Aekold Helbrass, jest Czempionem Tzeentcha i Władcą Chaosu, który otrzymał niezwykły dar od swojego patrona, Boga Chaosu - moc znaną jako "Tchnienie Życia".
Tam, gdzie kroczy Aekold, zieleni się trawa i kwitną łąkowe kwiaty. Kiedy kroczy po pustynnych piaskach i kamienistych skałach, ziemia ożywa, gdy przechodzi. Żywe istoty, których dotyka, wyrastają nowe i pełne wigoru. Długo martwe drewno drzwi i klepek zakorzenia się pod jego dotykiem. Stworzenia, które są na progu śmierci, jego dotyk może przywrócić do zdrowia, ponieważ taka jest moc Tchnienia Życia.
Jego dotyk jest równie bezkrytyczny, co potężny, ponieważ pozostawia za sobą ślad nowego życia, a wszystko, czego dotknie, zostaje dotknięte.
Historia[]
Aekold Helbrass urodził się w Imperium jako syn grafa Reiklandu. Ciesząc się uprzywilejowanym życiem, młody Helbrass szybko zmęczył się intrygami miejskiego życia i szukał większego celu w życiu. Poświęcił się religii, zostając rycerzem Zakonu Jadeitowego Gryfa.
Ale nawet w służbie Sigmarowi nie znalazł większego celu, ponieważ nauki zakonu nie były dla niego balsamem na ból i małostkowość codziennego życia. Pomimo modlitw do Sigmara, aby wskazał mu drogę do osiągnięcia czegoś o trwałej wartości w świecie śmiertelników, co zmieniłoby go na lepsze, nie nadeszła żadna odpowiedź.
W 2492 r. IC znajomy pijak przedstawił Aekolda Braciom Złotego Orła. Pod okiem rewolucjonistów z Kultu Chaosu, Aekold szybko awansował w ich szeregach. Niestety dla niego, kult został wykorzeniony przez łowców czarownic.
Chociaż Aekold był jednym z niewielu, którym udało się uciec przed ich uwagą, jeden z jego akolitów ujawnił jego imię podczas tortur. Kiedy jego koledzy rycerze przyszli go aresztować, próbował przemówić im do rozsądku, ale znalazł tylko głuche uszy. Gdy jego rodzina, przyjaciele i dawni współpracownicy zwrócili się przeciwko niemu, Aekold opuścił Altdorf i uciekł na północ, nieustannie ścigany przez łowców czarownic.
Po opuszczeniu ziem Imperium, Aekold dotarł do Krainy Trolli, gdzie natknął się na wielki Monolit Chaosu poświęcony Tzeentchowi, Władcy Zmian, strzeżony przez potężnego Minotaura. W zaciekłej walce Aekoldowi udało się zabić strażnika i zbadać monolit, tylko po to, by znaleźć wyryty na nim obraz samego siebie, rycerza z tarczą ozdobioną szalejącym Gryfem, mimo że rzeźby miały wieki.
Aekold Helbrass ruszył dalej na północ, zostawiając cywilizację za sobą, by odkryć znaczenie monolitu. Gdy podróżował dalej, zarówno on, jak i jego rumak, Validus, zaczęli mutować. Na skraju Pustkowi Chaosu Aekold natknął się na wielki ołtarz Chaosu, gdzie powitało go lustrzane odbicie jego samego z czasów młodości, gotowego bronić Imperium i zabijać sługi Chaosu. Po tym, jak lustrzane odbicie ożyło i zaatakowało go, Aekold zdał sobie sprawę z bezcelowości swoich działań w trakcie dziwnego pojedynku z samym sobą, ale mimo to zdecydował się kontynuować.
Po pokonaniu swojego lustrzanego odbicia, Aekold Helbrass odkrył, że został śmiertelnie ranny i powoli umierał z powodu odniesionych ran, gdy tylko dotknął bramy ołtarza. Po raz ostatni Aekold poczuł poczucie winy, po raz ostatni zatęsknił za swoim dawnym życiem i żałował wszystkich rzeczy, które zrobił, a które doprowadziły go do tego mrocznego, samotnego miejsca. Wiedział jednak, że jest już za późno i nie ma odwrotu.
Gdy Aekold przepchnął się przez bramę, odrodził się jako czempion Tzeentcha. Patrząc wstecz na swoje poprzednie życie, obiecał wrócić do Imperium i pokazać im prawdę, którą objawił mu jego nowy mistrz, Architekt Losu. W końcu odnalazł cel swojego życia.