Aldred von Carroburg był człowiekiem, którego irytowało niemal wszystko. Jego rozdrażnienie sięgnąło szczytu swoich możliwości, gdy Kurt Helborg wysłał go, by bronił zachodniego Reiku. Mężczyzna wolałby raczej patrolować okolice stolicy niż mierzyć się z pełnymi komarów bagnami w Jałowej Krainie. Był wściekły, gdy posłaniec przyniósł mu wiadomość, mówiącą, że ma natychmiast wzmocnić obronę Marienburga, i absolutnie rozwścieczony, kiedy po dotarciu na miejsce okazało się, że obrońcy miasta stracili nadzieję i uciekli. Jego złość oraz frustracja dodawała mu siły w walce, ale także ograniczała jego spojrzenie na świat.
Źródła[]
The End Times Vol. II: Glottkin