Warhammer Wiki
Warhammer Wiki
Advertisement

Książę Merovech był jedną z najnikczemniejszych postaci w historii Mousillon. Można się spierać, czy Maldred był od niego gorszy i bardziej niebezpieczny, ale w Utraconym Księstwie jest wciąż wielu ludzi, którzy podziwiają go za dobre uczynki, a nawet za ambicję, jaką okazał podczas Wojny Fałszywego Graala. Wielu szlachciców uważa, że pokrewieństwo z Maldredem nie przynosi im wstydu. Ale prawie nikt w Mousillon, a tym bardziej w pozostałej części Bretonii, nie powie dobrego słowa o Merovechu. Opowieści o jego ucztach, podczas których przestępcy byli wbijani na pal i gotowani żywcem na oczach gości, są szeroko znane w Przeklętym Księstwie. Wyzwanie, które król rzucił zbrodniczym upodobaniom księcia i wynikły potem pojedynek, podczas którego Merovech rozszarpał królewskie gardło, są tematem wielu makabrycznych opowieści w karczmach i zamkowych komnatach.

Bougars de Biaucaire

Wszyscy liczyli na to, że linia krwi Merovecha wygasła po jego śmierci podczas najazdu księcia Lyonesse na Mousillon. Te nadzieje były jednak płonne, gdyż linia krwi Merovecha przetrwała i prawdopodobnie została nieuleczalnie skażona jego szaleństwem. Z pewnością ostatni z rodu, Bougars z Biaucaire, wydaje się równie obłąkany jak jego słynny przodek pod koniec życia.

Lord z wieży Biaucaire jest straszliwą postacią, która terroryzuje wioski w swoich dobrach w północno-wschodnim Mousillon. Według chłopskich opowieści jest potwornym rycerzem, który wyłania się z mroku nocy i zabija niewinnych we śnie. Jest demonem, który pożera dzieci na surowo. Jest mistrzem czarnej magii, który potrafi wygnać duszę z ciała za pomocą jednego słowa. Lecz jest również ich panem, więc chłopi są zobowiązani do wypełniania jego rozkazów, nieważne jak szalonych, pod groźbą losu gorszego od śmierci.

Prawda o Bougarsie jest prozaiczna, ale nie mniej okropna niż najstraszniejsze opowieści. To zdegenerowany kanibal, który zamienił wieżę w Biaucaire w gigantyczną kostnicę. Wielu przestępców, w większości kłusowników, zostało wbitych na pale wzdłuż drogi prowadzącej na zamkowe wzgórze. Nad wrotami budowli rdzewieją liczne kolce z nabitymi głowami buntowników i kłusowników. W środku rozgrywają się nieskończenie gorsze sceny. Gościnne kwatery są obecnie wypełnione ciałami straconych kryminalistów, które zwisają na rzędach haków niczym tusze i połcie oprawionego mięsa. W głównym kominku znajdującym się w sali audiencyjnej tkwi okopcony rożen, na którym pieczone są ciała. Wieża nigdy nie była eleganckim czy wzbudzającym podziw zamkiem, ale obecnie to posępne i przerażające miejsce, przesiąknięte wszechobecnym odorem śmierci.

Bougars samotnie rezyduje w wieży. Od czasu do czasu wzywa wieśniaków, aby przyrządzili coś na jego rożnie lub wykonali inne straszliwe obowiązki. Chłopi zawsze reagują przerażeniem na takie wezwanie, ale nigdy nie odmawiają. Bougars dowodzi garstką żołnierzy, których wysyła, aby ogłaszali jego prawa i karali przestępców. To zwyrodniałe łotry, którzy służą szalonemu panu w zamian za możliwość sprawowania władzy nad przestraszonymi wieśniakami. Prawa wydawane przez Bougarsa są zagmatwane, sprzeczne i często brutalne. Żądał między innymi wzniesienia marmurowego posągu Merovecha przed każdą chatą i dziesięciny w postaci jednej świeżo odciętej kończyny na rodzinę. Jednocześnie zaś pozwalał chłopom na noszenie swojego herbu. Wieśniacy żyją w strachu przed Bougarsem, ale nie powiedzą złego słowa przeciwko niemu, a na pewno nie przeciwko Merovechowi, gdyż ich pan jest chyba jedyną osobą w Bretonii, która uważa, że był on wspaniałym i szlachetnym człowiekiem.

Bougars pogardza Bretonią, a zwłaszcza królem, gdyż uważa, że to państwo i jego słabowici władcy sprawili, iż imię Merovecha jest teraz przeklęte. Z tego powodu Mallobaude łatwo wciągnął go do swojego spisku. Wystarczyło obiecać Bougarsowi szansę skąpania się we krwi królewskich sługusów i obalenia królestwa. Mallobaude przeznaczył mu w swojej armii rolę narzędzia terroru. Chłopi pędzą na złamanie karku, aby wesprzeć armię Czarnego Rycerza, kiedy tylko zagrozi im się gniewem Rzeźnika z Biaucaire. Także wrogowie Mallobaude, kiedy przekonają się, jak bardzo zdeprawowany jest Bougars, będą woleli raczej uciekać niż ryzykować mimowolne uczestnictwo w jednej z jego zwycięskich uczt.

Bougars jest wielkim mężczyzną o nalanej twarzy, prawie nie mieszczącym się w zaśniedziałej i osmalonej zbroi. To okrutny prostak i tylko Mallobaude potrafi nakłonić go do działania, nie używając przy tym siły. Bougars jest przewrażliwiony na punkcie Merovechani wpada w morderczy szał, gdy ktoś obrazi pamięć księcia. Całkowicie zatracił poczucie humoru, ale wciąż stanowczo twierdzi, że należy mu się szacunek zarówno od chłopów, jak i rycerzy. Herb Bougarsa jest podobny do tego, którym posługiwał się Merovech - biała waga na dzielonym, czerwono-niebieskim polu. Ten symbol został stworzony przez obłąkanego Merovecha po tym, jak zamordował króla. Oznacza, że noszący go rycerz dowiódł swej racji w walce.

Źródła[]

Warhammer FRP - Baronia Przeklętych

Advertisement