Lord Daith, najsłynniejszy z elfickich kowali, jest mistrzem Torgovann i był nim odkąd tylko Elf może sobie przypomnieć.
Historia[]
Niektórzy szepczą, że Daith jest starszy nawet od Ariela i Oriona, że uciekł z Ulthuanu wraz z pierwszymi kolonistami; inni twierdzą, że to on wykuł smoczą zbroję Aenariona. Aby to było prawdą, Daith musiałby mieć wiele tysięcy lat - coś, co byłoby niemal niemożliwe w jakimkolwiek innym królestwie niż ponadczasowe Athel Loren. Jeśli Daith rzeczywiście ma tyle lat, ile mówią plotki, to niewiele wskazuje na jego wiek, gdyż jego wygląd jest taki, jak Elfa w średnim wieku. Jest niewidomy i był nim tak długo, jak wszyscy go znali, ale nie spowalnia to jego kunsztu w kuźni. Wykonuje swoje prace za pomocą dotyku i sposobu, w jaki gorący metal zmienia smak powietrza. Brak wzroku nie powstrzymuje też jego języka, który jest równie ognisty jak jego kuźnia.
W czasie rzezi w Bleak Meadow przysiągł, że nigdy nie wypuści plugawych Bestii ze swoich arsenałów; w tej sprawie wyszedł uzbrojony w broń, której nie pozwoli innym splamić wojną.
Wykuł miecz, którym obecnie włada Durthu, Najstarszy z Pradawnych, i opiekuje się siostrami Zmierzchu jak dumny wujek, pobłażając obsesji Naestry na punkcie doskonałego szlifowania jej wysłużonego ostrza tak samo, jak czyni to z uporem Arahana, który do każdej bitwy zabiera świeżo wystruganą włócznię.