
Dazh jest Bogiem Ognia i Słońca, którego kult opiera się głównie na zimnych, mroźnych ziemiach Kislevu. To właśnie Dazh przejął tajemnicę płomienia od słońca i przekazał ją starożytnym wodzom wojowników. Bez ognia Dazha długie zimy na północy byłyby śmiertelne, dlatego regularnie składane są mu hołdy i modlitwy. W bardziej cywilizowanych krainach włada on paleniskami w domach, a także jest patronem gości i potrzebujących. Tak więc gościnność dla tych, którzy go wzywają, zapewnia bezpieczeństwo domostwu, podczas gdy biedny gospodarz lub gospodyni mogą się przekonać, że ich ogień nie zapłonie, lub że ich dach niespodziewanie przecieka.
Dazh przedstawiany jest jako przystojny młodzieniec, z długimi, płynącymi włosami, spowity w ogień. Jest piękny i nikt nie może patrzeć na niego bezpośrednio, nie będąc oślepionym jego boskim wyglądem. Mówi się, że mieszka w złotym pałacu na wschodzie, gdzie odpoczywa każdej nocy, po tym jak w ciągu dnia przemierza świat. W jego pałacu towarzyszą mu wojownicze towarzyszki zwane Arari, które często można zobaczyć tańczące i walczące dla jego rozrywki na północnym niebie.
Kiedy świat powstał po raz pierwszy, wszystko było pogrążone w ciemności i lodzie. Zobaczył to Dazh i zlitował się nad człowiekiem. Wziął swojego wielkiego konia i poniósł jego ogień przez niebo, dając światu światło. Potem Dazh wrócił do swojego złotego podniebnego pałacu, aby odpocząć, bo jazda była długa i męcząca. Widział jednak, że ludzie poniżej byli zimni i bali się bez jego ognia, ale nie mógł wyjechać ponownie, dopóki jego koń nie odpoczął. Dazh przekazał więc ludzkości dar ognia, aby zawsze mieli trochę jego światła. Dazh przedstawiany jest jako przystojny młodzieniec o złotych włosach i błyszczących oczach, którego ciało spowite jest ogniem. Dazh jest tak olśniewający, że nie można na niego patrzeć bez oślepiania.
Jeśli więc Dazh potrzebuje się porozumieć, wysyła jako posłańców swoje ogniste ptaki lub Arari. Arari to wielkie duchy ognia, które mieszkają w złotym pałacu Dazha. Kiedy nie służą mu, często tańczą, tworząc barwny pokaz na północnym niebie. Dazh jest najłaskawszym ze wszystkich bogów Kislevu i najbardziej troszczy się o dobro człowieka. W zamian za to kładzie duży nacisk na właściwe zachowanie. Wyznawcy Dazha są najbardziej oddani spośród wszystkich kislevskich kapłanów, a ich religia jest najbardziej sformalizowana.
Dazh jest życzliwym bogiem tylko jak na standardy Kislevite. Jest w dużym stopniu księciem - czasem hojnym, ale ponad ludźmi, i jest surowy dla tych, którzy nie żyją według jego praw. Potrafi być kapryśny: rządzenie niebem jest jego głównym zmartwieniem, a sprawami ludzi zajmuje się tylko wtedy, gdy ma na to czas. Czasami ogniska giną z powodu śniegów lub kończy się rozpałka. Co roku wyjeżdża też na drugą stronę świata, by szukać swojej skrzydlatej miłości. Dazh dobrze dogaduje się z innymi bogami. Ursun i jego dzieci śpią, gdy Dazh jest daleko i budzą się, by świętować jego powrót. Topór Tora zostaje naostrzony przy pomocy ognia Dazha.
Dazh jest tak kongenialny, że niektórzy, którzy podążają za Ursunem i Torem, uważają go za słabego. Oczywiście nie mówią takich rzeczy, gdy zapada noc, a krzemień nie chce zaiskrzyć. Jedyny wyjątek od życzliwości Dazha dotyczy Ulryka. Jako Bóg zimy wielu wiernych Dazha widzi w Ulryku wroga lub rywala. Inni uczą, że Dazh nie ma względu na Ulryka, gdyż jest on Bogiem spraw ziemskich, a Dazh jest Bogiem nieba
Symbologia[]
Symbol słońca, lub płomienia, są najczęściej używane jako talizmany przez wyznawców Dazha. Złoto jest świętym metalem dla kultu, a kapłani o wyższej randze będą nosić coraz więcej złotych ozdób i biżuterii
Kult[]
W każdej stanicy jest kapłan Ursun, ale w każdym domu widnieje symbol Dazha. Ta cześć jest utrzymywana zarówno w obwodzie, jak i w miastach. Tylko najbardziej wstrętny cudzoziemiec zamieszkałby w domu, w którym nad paleniskiem nie ma znaku Dazu. Oczywiście przestrzeganie wszystkich jego rytuałów i obrzędów jest różne. Zmienia się też charakter Dazha. Na północy jest on postrzegany jako wielki zbawca, którego cześć może być sprawą życia i śmierci. Na południu jest raczej figurą gościnności niż ognia. W każdym mieście, miasteczku i stanicy znajduje się kapliczka Dazha. Jego święta są uroczyście obchodzone w całym kraju, a jego arcykapłani mają znaczną władzę polityczną ze względu na wszechobecność ich wiary.