Warhammer Wiki
Warhammer Wiki
Advertisement

Druga wojna domowa Skavenów to konflikt między rasą Skavenów. Trwała od około 1850 do 2302 IC i ponownie postawiła wielkie klany rasy Skavenów przeciwko sobie.

Historia[]

Po katastrofalnej klęsce Czerwonej Ospy wielu Lordów Rozkładu zażądało usunięcia Plaguelordów z Rady Trzynastu. Po miesiącach intensywnych manewrów politycznych, szantażu, przekupstwa, gróźb i zamachów zarządzono głosowanie całej Rady.

W dniu głosowania klan Pestilens próbował przejąć kontrolę, uznając dotychczasowych Lordów Rozkładu za heretyków. Wraz z nimi powstało wiele klanów Warlordów. Wybuchły walki między Albinoską Gwardią ze Świątyni Rogatego Szczura, Mnichami Plagi i niezliczonymi klanami w całym Skavenblight. Panowała anarchia, a frakcje zdobywały, a następnie traciły kontrolę.

Klan Skryre już dawno przewidział takie powstanie i rozpoczął własną ofensywę. Czarodziejska technologia stawiła czoła wściekłym Mnichom Plagi w rozległych tunelach i ruinach. Ikit Pazur został awansowany na Głównego Czarnoksiężnika i to on poprowadził szarżę, rzekomo w celu przywrócenia porządku. W ciągu kilku tygodni Klan Skryre przejął dowództwo nad Świątynią Rogatego Szczura. Dzięki drużynom Warplock Jezzail umieszczonym w dzwonnicy i każdemu wejściu obstawionemu diaboliczną bronią, wszystkie kontrataki zostały odparte. Lord Morskittar ogłosił się władcą Skavenblight i próbował przywrócić Radę (pod swoimi potężnymi rządami), ale było już za późno. Walka rozprzestrzeniła się na całe Under-Empire i nikt nie mógł jej powstrzymać.

I tak to trwało przez 400 lat. Istniały dziesiątki frakcji, a wojna charakteryzowała się ciągłymi zmianami lojalności. Klany Pestilens, Skryre i Moulder stały na czele potężnych frakcji, podczas gdy Klan Eshin pozostawał neutralny i wynajmował swoją śmiercionośną wiedzę najbogatszym. To właśnie w tych stuleciach Klan Skryre przekształcił swoje gniazdo w Skavenblight. Piekielne urządzenia i maszyny zniszczenia zostały zmontowane na poziomie, o jakim wcześniej nie śniono. To właśnie dzięki tej nowo opracowanej aparaturze Ikit Claw wykrył wzbierającą falę Czarnej Magii, która poprzedziła Wielką Inwazję Chaosu. Lord Morskittar był więc przygotowany, gdy Szarzy Widzący ogłosili swoje zamiary.

Gdy ogromne armie Chaosu gromadziły się na północy, pojawiały się liczne znaki - Morrslieb wisiał nisko, a z nieba spadały strugi meteorytów. Szarzy Widzący odwiedzili każdą twierdzę Skavenów na całej długości Underway. Postawili jedno ultimatum - bądźcie na dorocznym święcie Vermintide albo ucieszcie się na gniew Wielkiego Rogatego Szczura. Szarzy Widzący planowali przywołać samego Wielkiego Rogatego Szczura, aby zakończyć wojnę między klanami.

Niektóre klany obawiały się pułapki, więc wysłały swoich przedstawicieli, ale żaden nie odważył się trzymać z daleka. W przeddzień Vermintide każdy lord lub agent przybył do Skavenblight. Po raz drugi w historii u stóp Świątyni Wielkiego Rogatego Szczura zebrali się członkowie każdego klanu. Gdy drzwi świątyni otworzyły się, a na zewnątrz wyszedł komplet 169 Szarych Widzących, wśród zgromadzonych dało się wyczuć atmosferę strachu i oczekiwania. Władca Jasnowidzów Kritislik był ostatnim z trzynastu trzynastki i niósł ze sobą wielką księgę oprawioną w skórę, którą położył na żelaznej mównicy. Gdy piszczał, prowadząc inkantację, powietrze zdawało się drgać i słychać było odległe, złowieszcze krakanie. Szare Widzące podchwyciły śpiew i wzmocniły dźwięk. Intensywność dźwięku wzrosła, gdy zaczęli składać ofiary.

Jeden po drugim 169 niewolników umierało w coraz większej agonii, a ostatni umierał w męczarniach samego Władcy Pierścieni. Ich krzyki strachu i bólu docierały do wnętrzności stworzenia, gdzie Rogaty Szczur podgryzał korzenie rozumu. Wielki Dzwon odezwał się, a mroczne niebo spuściło łańcuchy błyskawic, by oświetlić scenę. Raz po raz rozlegał się dźwięk tego przeklętego dzwonu, tak głośny, że zagłuszał śpiewy i grzmoty. Po trzynastym uderzeniu dzwon ucichł, ale jego piekielny pogłos był jeszcze wyczuwalny.

W tej nagłej ciszy władca piekieł otworzył paszczę i wrzasnął, wydzielając chmurę ciemnego oparu, która unosiła się bez końca w górę, aż uniosła się na wysokość samej wieży. Wielkie szpony wyciągnęły się w górę i rozdarły zasłonę rzeczywistości. W oparach można było dostrzec kształt, bardziej czarny niż czarny. Dwoje krwistoczerwonych oczu, szerokich jak bramy zamku, wpatrywało się w siebie. Skavenowie padli na ziemię, przyciskając pyska do ziemi. Niektórzy padli martwi, bo ich serca pękły.

Widać było sylwetkę zakrzywionych rogów, gdy wielki szpon wyciągnął rękę i bez pośpiechu zgarnął kilku piszczących Skavenów. Szczęki o żółtych zębach błysnęły, gdy Wielki Rogaty Szczur pożerał ich. Spojrzenie Rogatego przeszywało jego rozkapryszone dzieci, a on wyciągał rękę raz za razem. Gdy łapa wycofała się po raz ostatni, ukazał się świecący filar z najczystszego kamienia spaczenia. Miał 13 boków, a każdy z nich był oznaczony 13 blokami świecących run. Runy te zawierały bezbożne, plugawe przykazania ruiny i nakazy władcy, a także przepowiednie Wielkiego Wniebowstąpienia.

Następnie Rogaty Szczur szepnął do zgromadzonej hordy głosem miliona drapiących i gryzących szczurów. Powiedział im, że ich wojny go bawią, ale muszą się skończyć. Skavenowie muszą szerzyć korupcję, aby odziedziczyć świat i zapewnić sobie powrót. Zażądał zreformowania Rady Trzynastu i obiecał, że wszyscy muszą słuchać jego rozkazów albo poczują jego gniew. Tylko jego ulubieńcy mogli dotknąć filaru, a zatem tylko jego wybrańcy mogli dołączyć do Rady. Po tych słowach niesamowita obecność wycofała się do świata podziemnego, a szczelina zwęziła się i zamknęła za nią.

Nad ocalałymi unosił się strach, gdy mrugali do czarnego filaru i upewniali się, że Rogaty naprawdę tam był i naprawdę odszedł. Jako pierwszy filaru dotknął lord Rakin. Spłonął czarnym ogniem, aż pozostał z niego tylko popiół. W ciągu długiej nocy niewielu zrzekło się swoich roszczeń wobec Rady, by nie poddać się próbie, ale wielu innych dotknęło słupa. Przeżyło tylko dwunastu. Każdy z Panów Rozkładu był przesiąknięty aurą mrocznej mocy, prawdziwym błogosławieństwem Wielkiego Rogatego Szczura. Od tamtego dnia Rada Trzynastu pozostała niezmieniona. Wielu Skavenów dotknęło filaru, niektórzy przeżyli, ale żaden nie pokonał istniejących Panów Rozkładu.

Advertisement