Historia[]
Kiedy Gor-Rok po raz pierwszy wyłonił się z basenu tarliskowego Itza, jego rozmiar, czysto albinotyczne ubarwienie i samotne przybycie natychmiast wskazały go jako przyszłego mistrza. I tak było do tej pory - Wielki Biały Jaszczur, jak znany jest Gor-Rok, walczył w niezliczonych bitwach, a jego pokryte bliznami ciało jest świadectwem wielu tysięcy ciężko wywalczonych triumfów. Gor-Rok jest najpotężniejszym z wojowników, solidnym centrum, wokół którego posuwają się linie bojowe Saurusów i skałą, na której łamią się wrogowie Itzy.
Gor-Rok nie zna bólu ani strachu, a w walce jest nieubłagany - zawsze szuka kolejnej okazji do ataku, a sam nigdy nie robi ani jednego kroku w tył. Jak każdy Saurus, Gor-Rok jest maszyną do walki - stworzeniem stworzonym wyłącznie do prowadzenia wojny i zabijania wrogów. Jednak w przeciwieństwie do większości przedstawicieli swojego gatunku, Gor-Rok jest przerośnięty - jego ciężka rama jest gęsto poprzecinana mięśniami i pokryta łuskami wystarczająco twardymi, by odeprzeć wszystkie, nawet najbardziej zdecydowane pchnięcia mieczem. W rzeczy samej, Gor-Rok przeżył straszliwe rany i nosi potworne blizny, ale nigdy rany nie przeszkodziły mu w wypełnianiu obowiązków, ani nie uniemożliwiły osiągnięcia zwycięstwa.
Jak przystało na święty status Gor-Roka, został on obdarzony najwspanialszym uzbrojeniem Lustrii. Aby przygotować go do walki, służba Skinków troszczy się o jego wszystkie potrzeby na szczycie najwyższej piramidy Itza, podczas gdy Gor-Rok pozostaje nieruchomy. Dopiero gdy maczuga Ulamaka spoczywa na jego ramieniu, a niezrównana Tarcza Eonów zostaje przypięta do jego ręki, Gor-Rok ożywa. W jego gadzich oczach pojawia się zimnokrwisty cel, gdy przyjmuje rozkazy od Skinkowego Kapłana lub telepatycznie od Slannowskiego Maga-Kapłana. Gor-Rok nigdy nie zawiódł, niezależnie od tego, czy powierzono mu dowództwo nad całymi armiami, czy powierzono rolę dowódcy jednostki, czy też zadanie zmiażdżenia wrogich dowódców. W bitwie o Krwawe Potoki to właśnie Gor-Rok zabił Szefa Wojennego Dzikich Orków i jego Wyvernę, dzięki czemu Zielonoskórzy przestali istnieć. Zabijał wrogów z tak daleka jak Pustkowia Chaosu i sprawdzał siłę swojej tarczy przed szarżami Ogrów i potęgą Większych Demonów. Walczył w bitwach morskich i nosi blizny po kłach morskich potworów, które walczyły u boku Mrocznych Elfów. W każdej bitwie można go zawsze znaleźć tam, gdzie walka jest najgęstsza, a ci, którzy nie padną pod potężnymi uderzeniami jego potężnej broni, zostaną roztrzaskani przez jego masywną tarczę i zmiażdżeni pod jego krokami.