Warhammer Wiki
Warhammer Wiki
Advertisement

"Zobaczycie się z Jego Wysokością, a on będzie dla was bardzo łaskawy i powie wam, jak wiele Ulthuan zawdzięcza tym, którzy są z naszej krwi. Następnie, najprawdopodobniej, zostaniecie zabrani na bok i wysłani na badania do kabały czarodziejów, kapłanów i jasnowidzów, aby ustalić, czy wasze życie zostało zgięte przez Klątwę. W tym celu zostaniecie wysłani do Sanktuarium Asuryana. [Tak] robią to z każdym potomkiem Wielkiego Aenariona. Są tam różnego rodzaju przepowiednie dotyczące tych z naszej krwi, niektóre z nich są dobre, inne złe. Czasami obecni jasnowidze mają wizje dotyczące przyszłości tych, którzy byli przed nimi i przemawiają, gdy przychodzi na nich przymus proroctwa."

-Arathion do swoich synów Teclisa i Tyriona.

Linia Aenariona, znana również jako Krew Aenariona, jest zbiorowym określeniem dla tych, którzy genealogicznie wywodzą się od Aenariona Obrońcy. Ci, którym udowodniono przynależność do Krwi, muszą zgodnie z prawem udać się na dwór Króla Feniksa, gdy ukończą szesnaście lat.

Malekith nie był jedynym dzieckiem Aenariona, które przeżyło swego ojca. W rzeczy samej, zarówno Morelion, jak i Yvraine, dzieci Aenariona z Astarielle, przeżyły masakrę w Avelorn. Gdy Daemony spowiły starożytny las ogniem, Everqueen przewidziała zagładę swego rodu i zawarła sojusze, by jej zapobiec. I tak Morelion i Yvraine zostali uniesieni z pola walki na ramionach potężnego Drzewca, znanego w Avelorn jako Dębowe Serce. Zadowolona z ucieczki swego potomstwa, Astarielle pozostała w Avelorn do samego końca, a jej los był tak straszny, że Elfy nie chcą o nim mówić.

Przez dziesięciolecia Morelion i Yvraine uważani byli za zmarłych - z płonącym Avelornem i wyrżniętym dworem Everqueen było to dość rozsądne założenie. Dopiero po śmierci Aenariona ujawniono los jego dzieci. Ostatecznie Yvraine została nową Everqueen, kontynuując linię nieprzerwaną od zarania cywilizacji elfów. Morelion jednak zadowolił się odejściem w zapomnienie. Nie ubiegał się o Tron Feniksa i udał się na emeryturę do Avelornu, gdzie mógł zapewnić bezpieczeństwo swojej siostrze. Jego ród był zawsze niespokojny, gdyż nosił w sobie zarówno wczesne światło Aenariona, jak i późniejszy mrok, a mimo to wydał na świat jednych z najpotężniejszych bohaterów, jacy kiedykolwiek uświetnili brzegi Ulthuanu.

Klątwa Aenarionu[]

Arcymag Caledor Dragontamer twierdził, że wszyscy ludzie Krwi odziedziczą klątwę Aenariona i zostaną w jakiś sposób dotknięci przez Khaine'a, boga mordu. Na początku można by przypuszczać, że klątwa dotknie tylko takich jak Malekith, który urodził się po tym, jak Aenarion przyjął tytuł Godslayera. Jednak Malekith stał się bezpłodny po próbie przejścia przez Płomień Asuryan. Jest więc tak, że obok potężnego daru, wszyscy spadkobiercy przejawiają oznaki zepsucia, czy to fizycznego, umysłowego czy duchowego. W rzeczy samej, to właśnie z tego powodu potomkowie Aenariona stawiani są przed panującym Królem Feniksem, aby upewnić się, że żaden z dziedziców nie stanowi zagrożenia dla Królestwa. Po zatwierdzeniu przez Króla Feniksa, dziedzic wysyłany jest na Wyspę Płomienia, gdzie przedstawiany jest Kapłanom Asuryanu, aby mogli go osądzić i uznać za nieskażonego Klątwą Aenariona. W tym celu rzucane są różnego rodzaju wróżby, od najprostszych do najbardziej skomplikowanych.

Według starożytnych kapłanów pod świątynią Asuryana, wszyscy Krwiopijcy noszą klątwę Aenariona, nawet jeśli tylko przekazują ją swoim dzieciom.

Podczas wydarzeń z XI 10, gdy Strażnik Tajemnic N'Kari przemierzał Ulthuan w poszukiwaniu zemsty na wszystkich potomkach Aenariona, nawet Król Feniks Finubar był skłonny rozważyć pozwolenie na śmierć Linii Krwi, choćby po to, by Asurowie raz na zawsze pozbyli się Klątwy. Jednakże, ku wielkiemu podziwowi księcia Iltharisa, Finubar odrzucił ten pomysł, przypominając swojej radzie, że nie może pozwolić na terroryzowanie swoich poddanych ani na wymazanie Linii Aenariona. Zwłaszcza, że sama Everqueen była z Krwi

Advertisement