Warhammer Wiki
Warhammer Wiki
Advertisement
ForestGoblinShaman

Leśne Gobliny to kultura goblinów, które żyją w głębokich, ciemnych lasach Starego Świata i czczą pająki. Słyną z błyskawicznych najazdów i przerażającego wyglądu, gdyż ozdabiają się jaskrawo kolorowymi piórami, kawałkami kości i farbami wojennymi.

Historia[]

Pochodzenie[]

Odkąd gobliny po raz pierwszy wkroczyły do pierwotnych lasów, padły ofiarą pająków zamieszkujących arboretalne ograniczenia. Goblinoidy przystosowały swoje zwyczaje do leśnego środowiska, stając się prekursorami znanych dziś plemion leśnych goblinów.

Szybko odkryły, że stada gigantycznych pająków można pokonać, a z czasem mogą one nawet służyć jako wierzchowce. Większe gigantyczne pająki można było odeprzeć, a jeśli udało się schwytać ich młode, można było je nakarmić i zrobić z nich wspaniałe rumaki dla potężnych przywódców.

Z czasem Leśne Gobliny stały się ekspertami w chwytaniu i wykorzystywaniu tych stworzeń. Leśne Gobliny zjadają nawet niektóre gatunki pająków, które uważają za szczególnie soczyste i lepsze niż jakikolwiek inny rodzaj mięsa, podczas gdy inne są dojadane na trucizny lub trzymane jako zwierzęta domowe.

Powstanie kultu pająków[]

Żadne plemię nie było jednak w stanie powstrzymać napaści rzadkiego pająka Arachnaroka, którego pojawienie się oznaczało straszny koniec całego plemienia lub, w najlepszym wypadku, szybkie przeniesienie obozu i wiele przestraszonych spojrzeń w tył.

Gobliny uznały, że skoro nie można pokonać potężnych pajęczaków, to może można je udobruchać. Obok tradycyjnych bożków Gorka i Morka zaczęły pojawiać się ośmionożne totemy ozdobione pajęczymi umiejętnościami. Szamani Leśnych Goblinów, po niedawnym odkryciu halucynogennego jadu mniejszych pająków, opowiadali o wielopłaszczyznowych oczach Pasterza zza światów. Z językami spuchniętymi na purpurowo od ukąszeń małych roztoczy, Szamani zwrócili się ku czczeniu Pajęczego Boga.

Plemiona podążyły za swoimi Szamanami w błaganiach i tak narodził się kult Pająka. Choć Gork i Mork nie zostali porzuceni, w czarnych gęstwinach bezkresnego lasu szybko zapanował Pajęczy Bóg. Szamani Leśnych Goblinów prowadzili makabryczne rytuały, a plemiona składały skomplikowane ofiary. Plemiona wzniosły słupy totemowe przedstawiające Gorka, Morka i Pająka, i to właśnie tam spotykają się przed wymarszem, by najechać na ludzką farmę lub spalić dom drwala.

Z jakiegoś powodu ośmionogie behemoty nie atakowały obozów Leśnych Goblinów otoczonych Pajęczymi Słupami. Niektórzy zakradali się na skraj oświetlonych ogniem polan, by obserwować, jak plemiona wyplatają pajęczy taniec i składają dary z ciepłej krwi nienasyconym Królom Pająków. Ośmieleni, niektórzy Szamani odważyli się podejść do swoich żywych idoli. Wielu z nich próbowało się porozumieć i zostało zjedzonych, aż w końcu odkryto mistyczne właściwości małych purpurowych pająków Skullback.

Po zjedzeniu wystarczającej ilości bulwiastych, śliwkowych smakołyków Szaman albo umierał drżącą i straszną śmiercią, albo wchodził w taki stan szoku, że otwierały się przed nim nowe drogi i ścieżki myślowe do Wielkiego Nieba. Konwulsyjne rytmy znużonego umysłem Szamana Leśnych Goblinów wejdą do Arachnaroku. Wielki pająk będzie się kołysał w przód i w tył na zgarbionych nogach, a obraz małego, drgającego goblina będzie odbijał się w czarnych oczodołach jego licznych oczu. Pod wpływem hipnotycznego zaklęcia Szamani odkryli, że mogą porozumiewać się z Arachnokiem w prostych słowach.

Skończyły się drapieżne ataki Arachnaroka, a Szamani Leśnych Goblinów dowiedzieli się, że za odpowiednią ilość świeżej krwi mogą przywołać taką bestię. Zamiast uciekać przed behemotami z głębokiego drewna, plemiona Leśnych Goblinów zaczęły celowo szukać i obozować w pobliżu legowiska Arachnaroka. Tam plemię składało ofiary z bestii i używało Szamanów, aby przywołać ogromne pająki w razie zbliżania się groźnego wroga.

Czczone pająki stały się jeszcze bardziej rozdęte z powodu ciągłego dostarczania bogatych w krew ofiar. Wiele pająków zaczęło pozostawać w swoich ciemnych norach, gdy do ich dołów wrzucano wciąż krzyczące jedzenie. Przez długi czas niektóre pająki z Arachnarok nie potrzebowały już szamańskich rytuałów, tolerując leśne gobliny, a nawet pozwalając im buszować po swoich potężnych ciałach i budować z nich wielkie kijowe hawiry, z których można strzelać.

Obecne rozmieszczenie[]

Obecnie plemiona Leśnych Goblinów można znaleźć w głębi wielu zalesionych obszarów, ale większość z nich skupia się w szerokim, zalesionym pasie na południe od Imperium, rozciągającym się na długości Księstw Granicznych od Przełęczy Czarnego Ognia na wschodzie do Tilei na zachodzie.

Niemniej jednak ich najświętszą siedzibą jest Czarny Dołek, zwany też Doliną Wielu Oczu, w głębi Puszczy Drakwaldzkiej - jest to miejsce lęgowe największych z pająków, a przejście obok pokrytych pajęczyną pająków-totemów, które wyznaczają jego granice, jest wyrokiem śmierci.

Wojna o Drakwald[]

W 2518 roku IC, kiedy ludzie z Imperium po raz pierwszy przecięli swoje granice w głąb lasu, nieświadomie rozpoczęli gorzką wojnę o Drakwald, która trwa do dziś. Rozdrobnione Leśne Gobliny, które mieszkały w głębi tego rozległego lasu, zaprzestały wewnętrznych sporów, by zjednoczyć się przeciwko wrogowi. Nie wiedząc o tym, że ludzie z Imperium, ich najgłębsze wyprawy zbliżyły się niebezpiecznie do najświętszych miejsc dla plemion Leśnych Goblinów, świętych ziem znanych jako Czarny Dół. Zbliżenie się do tego mrocznego i pełnego pajęczyn miejsca oznacza pewną śmierć, gdyż Leśne Gobliny nie cofną się przed niczym, by zniszczyć każdego, kto odważy się do niego zbliżyć.

Na początku patrole leśne i myśliwi znikali w zastraszającym tempie. Głębokie lasy zawsze były zdradliwe, ale ludzie z Imperium byli na tyle obeznani z życiem pod konarami, by zrozumieć, że szykuje się coś strasznego. Nie musieli długo czekać, bo wkrótce leśne gobliny zebrały się w armie. Ośmielone swoją liczebnością, Leśne Gobliny opuściły ciasne lasy, aby przeprowadzić zaciekłe ataki na najbliższe ludzkie osady. Z kolei z miast Imperium wymaszerowały świeże oddziały, chętne do przekraczania granic cywilizacji. Doszło do wielu zasadzek i wielkich bitew, z których większość toczyła się pod mrocznym baldachimem.

Na początku bitwy w Drakwaldzie żołnierze Imperium najpierw oczyścili ziemie Gnarlwood, niszcząc plemię Redvenom i wysadzając ich Arachnarok Spider strzałami z armat. Jedyny znany ocalały członek plemienia, Snagla Grobspit, stał się w tym okresie jedną z rosnących legend wśród leśnych goblinów. On i jego grupa Jeźdźców Pająków, Deff Creepers, byli na czele każdego zwycięstwa zielonoskórych. To właśnie Snagla wjechał prosto w linię Strzelców Ręcznych i złamał flankę Imperium, co doprowadziło do tego, co obecnie znane jest jako Masakra na Leśnej Drodze, i to właśnie ukradkowe Pełzacze Deffa uciszyły centralną wieżę strażniczą otoczonego murami miasta Glomstadt, doprowadzając do jego upadku. Jego wrogowie szepczą, że Snagla i jego Jeźdźcy Pająków potrafią wykradać się z samego cienia, i być może jest to prawda.

Advertisement