Morkar, zwany także "Morkarem Zjednoczonym", był pierwszym Wybrańcem Chaosu. Jako wódz plemienny Norsca, Morkar otrzymał błogosławieństwo Bogów Chaosu i rozpoczął inwazję na wczesne Imperium Człowieka, ale został ostatecznie pokonany przez Sigmara.
Historia[]
Morkar, urodzony w plemieniu Taalos z Norsii, zyskał w oczach Bogów Chaosu pozycję pierwszego z ich najwyższych czempionów. Jego zadaniem było ustanowienie królestwa Chaosu w świecie śmiertelników i pragnął zemsty na Sigmarze za śmierć swoich rodaków podczas jego najazdów odwetowych na Północ. Zebrawszy wielką armię spośród Nordyków i innych ras zaprzysiężonych Chaosowi, poprowadził swoje zastępy wojowników na południe.
Niewiele wiadomo o inwazji, ale wiadomo, że była ona jedną z najbardziej wstrząsających ziemią w całej starożytnej historii Imperium. Niewiele wojen z czasów współczesnych może się równać z jej skalą zniszczeń i dewastacji. Wraz ze zwycięstwami Morkara, potęga Chaosu napłynęła z północy, kąpiąc świat w oddechu Mrocznych Bogów. Dzięki tej potędze Demony Królestwa Chaosu zmaterializowały się w świecie śmiertelników i przemaszerowały obok szeregów Północnych Ludzi. Z każdym upadającym miastem Morkar mścił dawno zmarłych członków swego plemienia, pragnąc jedynie skrzyżować ostrza z tym, który przewodził szarży.
W końcu Sigmar zebrał armie Imperium i stanął naprzeciw Morkara i jego Norsii. Po raz kolejny ludzie z Południa stanęli do walki z niepokornymi wojownikami z Północy. Sigmar stanął do walki ze straszliwym Skulltakerem Khorne'a i zadał mu straszliwy cios, który zniszczył jego głowę i wygnał go z powrotem do hal Khorne'a. W ten sposób U'zuhl został pokonany po raz pierwszy i ostatni, na zawsze nosząc dziedzictwo upokorzenia z ręki Sigmara na swoich pokrytych bliznami rogach. Ale niewiele to dorównywało tytanicznemu pojedynkowi między Sigmarem a Morkarem, a świat śmiertelników nigdy wcześniej ani później nie widział równego sobie starcia tytanów.
Przez dzień i noc Sigmar pojedynkował się z mistrzem północnych bogów w bitwie porównywalnej do tej między samymi bogami. Wściekłość ich walki rozdzierała niebo i rozdzierała ziemię grzmotami, uderzeniami piorunów i szalejącymi potokami ognia. Dwa awatary bogów dorównywały sobie w tej chwalebnej walce, przynajmniej jeśli znaleźli równych sobie. Mimo to Everchosen, choć był bliższy niż inni do zakończenia życia Sigmara, został pokonany i powalony przez potężny młot Imperatora - Ghal Maraz. Zniszczenia spowodowane przez pierwszą z wielkich inwazji Chaosu zakończyły się wraz z upadkiem Morkara, a jego oszałamiająco potężna armia została odesłana na północ.
Wiele wieków później Archaon odnalazł zbroję Morkara w nieodkrytym królestwie zamieszkanym przez dzikich półludzi. Archaon i Miecze Chaosu walczyli z tymi bezbronnymi istotami przez sześć dni i sześć nocy, aż ich miasto legło w gruzach. W głębi ich nekropolii Archaon odkrył grobowiec Morkara. Gdy Archaon sięgnął po zbroję Everchosena, ta ożyła i zaatakowała go, zadając bezlitosny deszcz ciosów Władcy Chaosu. Dopiero gdy Archaon rzucił klątwę w języku Unberogenu, nieubłagany atak zbroi ustał na ułamek sekundy, co pozwoliło Archaonowi roztrzaskać ją druzgocącym kontratakiem. Duch Morkara został wygnany, a Archaon wziął zbroję do siebie.