Naggaroth jest siedzibą Mrocznych Elfów - Druchii, leży na zachód od Ulthuanu w Nowym Świecie. Od północy graniczy z Pustkowiami Chaosu od których oddzielone są górami zwanymi "Czarnym Grzbietem". Pomimo naturalnej przeszkody w postaci pasma górskiegu granica z ziemiami chaosu usiana jest wieloma wieżami strażniczymi pilnującymi dzień i noc przed nadciągającymi wrogami. Od południa Naggaroth łączy się z Lustrią.
Główne miasta Mrocznych Elfów w Naggaroth to :
Naggarond - Wieża Zimna.[]
Jest to najbardziej złe i zepsute ze wszystkich miast Druchii i jednocześnie najpotężniejsze ze wszystkich miast Naggaroth oraz stolica Malekitha o wysokich na sto stóp, zbudowanych z czarnego kamienia murach. Do miasta prowadzą cztery potężne wrota umożliwiające dostęp do metropolii, a ponad fortyfikacjami wznosi się setka dwukrotnie wyższych od murów wież obronnych, z których powiewają proporce Wiedźmiego Króla. Wokół murów i na blankach są wbite na dzidy głowy ofiar poświęconych bogowi krwii Khaine'owi, oraz skóry tych, którzy ucieczką ratowali się w bitwie. W obrębie murów miasto jest coraz wyższe, a jego centrum stanowi samotna wieża, w której przebywa władca. Stolica Malekitha jest otoczona kłębami dymu pochodzącymi z kapliczek Khaine'a - boga mordu. Krwawe i bestialskie tortury, męki i śmierć są w tych miejscach zadawane za dnia i w nocy - bez chwili przerwy.
Ghrond - Północna Wieża.[]
Z wyglądu miasto to przypomina Naggarond ale jest o wiele mniejsze, jest najbardziej wysuniętym na północ miastem należącym do państwa Mrocznych Elfów, którym włada Malekith. Miasto w większości jest zamieszkałe przez Mroczne Elfki - Czarownice, które obserwują poczynania Chaosu, zajmują się wróżeniem i na podstawie ich przepowiedni Wiedźmi Król podejmuje swoje decyzje.
Karond Kar - Wieża Rozpaczy.[]
To właśnie do tego miasta zsyłane są tysiące niewolników zdobywanych przez Mroczne Elfy głównie na swoich Mrocznych Arkach z całego znanego świata zarówno ludzie jak i elfy oraz każda inna istota zdolna do bycia ich niewolnikami. Dopóki niewolnicy żyją służą Malekithowi a kiedy mają umrzeć są poświęcani bogowi krwi Khaine'nowi, mówi się iż miasto nawiedzają duchy zmarłych, pełne krzyków i cierpienia miasto jest jednak kochane przez Mroczne Elfy.
Hag Graef - Czarna Grań,[]
Najbardziej przerażające miasto dla wrogów Druchii, otoczone dookoła górami czarnego kamienia, z tego miasta nikt jeszcze nie uciekł. Wokół miasta znajduje się podziemne tunele prowadzące do kopalń gdzie pracują i umierają z wycieńczenia co dziennie dziesiątki a może setki niewolników. Do miasta nie dociera nigdy słońce co dodatkowo pozbawia pojmanych jakiejkolwiek nadziei na ratunek.
Har Ganeth - Miasto Egzekutorów.[]
Na Ulthuanie nikt nawet nie odważy się wymówić nazwy tego miasta - wszystkie Elfy Wysokiego Rodu mówią zazwyczaj: "Przeklęte miejsce". Dawno temu toczyła się tutaj wielka bitwa pomiędzy skłóconymi elfami. Największa armia Asurów, jaka kiedykolwiek weszła na ziemie Naggaroth próbowała zdobyć miasto. Bitwa trwała wiele dni, ale w końcu najeźdźcy stracili siły i ducha walki i zaczęli uciekać. Złapano większość z uciekinierów wyczerpanie nie pozwalało im ani uciec ani się bronić, a brak tak dobrej orientacji w terenie jak siły Malekitha dopełnił tragedii sił Ulthuanu. Na ołtarzach Khaine'a mordowano jeńców dziesiątkami, później setkami, a nagie i pijane Druchii tańczyły i pogrążały się w dzikich orgiach, miasto stało się krwawą rzeźnią dosłownie i jednym wielkim ołtarzem dla Khaine'a ( boga krwi) i Slanesha (boga mrocznych rozkoszy). Dlatego też żaden porządny elf nie powie dziś o tym miejscu inaczej jak "Przeklęte miejsce".
Clar Karond - Wieża Zagłady.[]
Kolejne miejsce budowane i rozbudowywane siłami tysięcy niewolników, są tu wielkie stocznie Wiedźmiego Króla dzień i noc budujące statki i powiększające miasto oraz prowadzące wycinkę drzew na wielką skalę. Niewolnicy wychodzący po budulec poza miasto są ze sobą spięci łańcuchami aby uniemożliwić im ucieczkę. Patrzenie na cierpienie niewolników sprawia Druchi wiele przyjemności tym większej, że ich ofiary nie giną od razu ale czeka ich o wiele gorszy los powolna i bolesna śmierć.
Wieże strażnicze- Mroczne Elfy zbudowały również szereg Wież Strażniczych, aby strzec się przed najazdami Wojowników Chaosu, Bestii i Daemonów z Pustkowi Chaosu na północy.
Rząd[]
"I oto on będzie rządził ciemną ręką, a jego cień dotknie każdej ziemi. Stal będzie jego skórą, a ogień jego krwią, w nienawiści podbije wszystko, co przed nim. Żadne ostrze wykute z człowieka, krasnoluda czy elfa nie zniesie jego strachu. Choć zdarzy się, że do władzy dojdzie pierworodny syn szlachetnej krwi. Dziecko to będzie uczone w najczarniejszych sztukach i stworzy armię straszliwych bestii. W ten sposób Mroczny Król polegnie, nie zabity ani ostrzem, ani strzałą, lecz czarodziejską mocą najczarniejszej magii i tak jego ciało zostanie pochłonięte w płomieniach i będzie płonąć przez całą wieczność."
-The Prophecy of Demise
Malekith jest niekwestionowanym władcą Mrocznych Elfów. Drugą po nim jest jego matka Morathi, która w razie potrzeby pełni funkcję regentki. Pod nimi znajdują się władcy miast, Drachau, wspomagani przez Vaulkharów, dowódców armii miejskich. Dodatkową zaletą tych stanowisk jest to, że ich życie należy do Malekitha; tylko on może nakazać ich egzekucję i będzie karał tych, którzy zabiją jego poruczników.
Nikt nie odważy się przeciwstawić Królowi Czarownic i jego rządom, ponieważ wszyscy ci, którzy już nie żyją na tym świecie. Jego rządy są absolutne, gdyż jest on ucieleśnieniem wszystkich Druchii i tak długo, jak żyje, Wysokie Elfy nigdy nie zaznają prawdziwego spokoju.
Pod Wiedźmim Królem znajduje się zbiór lordów i dam z głównych miast Naggaroth. Władcy Mrocznych Elfów żyją w sześciu silnie ufortyfikowanych miastach-państwach, z których każde jest tak potężne i bogate jak każde ludzkie królestwo, a ich niezliczone wieże zbudowane z czarnego kamienia wznoszą się niczym złowrogie szczyty w ciemne burzowe chmury.
Wszystkie te miasta to złe miejsca, przesiąknięte śmiercią i agonią. Ich pozbawione światła lochy pełne są jeńców, których zawodzenia wypełniają powietrze, a jęki przesączają się przez grube mury wysokich wież, nasycając duszę bólem i nieszczęściem. Z czubków wysokich wież, ponad brudem i smogiem ofiarnych ogni, Czarodziejki rzucają swoją złowrogą magię na świat.
Władza w królestwach Mrocznych Elfów ma sztywną strukturę, a jej tytuły i stanowiska wywodzą się z pradawnych tradycji przedśunderskiego Nagarythe. Nowe rangi i zaszczyty są tworzone tylko w rzadkich przypadkach, a większość z nich jest znoszona na rozkaz Malekitha, gdy tylko się o nich dowie.
Gdyby Król Czarownic postąpił inaczej, sugerowałby, że królewskie tradycje Nagarythe są w jakiś sposób wadliwe, a jeśli jest jedna prawda bliższa czarnemu sercu Malekitha niż jakakolwiek inna, to jest nią to, że dawne Nagarythe było królestwem bez zarzutu.
Ten podstawowy porządek jest całkowicie niezauważalny dla tych nielicznych z zewnątrz, którzy mają wgląd w wewnętrzne funkcjonowanie Naggaroth. Widząc nieustanny strumień politykierstwa, hańby, zdrady i zabójstw, mylą oni atak na osobę zajmującą dane stanowisko z atakiem na samo stanowisko.
Jednak żaden Mroczny Elf nie chce, by te starożytne tytuły zostały odrzucone, gdyż nie ma bardziej skutecznego sposobu na zmierzenie własnej wartości niż liczenie sługusów, którzy płaszczą się poniżej i głupców, którzy pławią się powyżej.
Czarna Rada[]
Wewnętrzny krąg Malekitha zawsze liczy dokładnie stu lordów i dam Naggaroth zwanych Dreadlordami - choć nie wszyscy żyją. Zasiadanie przy obsydianowym stole jest jednym z najwyższych zaszczytów, ale także jednym z najniebezpieczniejszych. Król Czarownic jest bardzo zmienny w swoich upodobaniach i nierzadko zdarza się, że z komnaty wychodzi mniej Dreadlordów niż do niej wchodzi.
Na przestrzeni wieków zawsze znajdowali się szlachcice na tyle sprytni, by nie paść ofiarą wybuchowego temperamentu Króla Czarownic, i nie inaczej jest teraz. Najbliższą z doradców Malekitha jest jego matka, Morathi.
Ten zaszczyt nie jest przyznawany z synowskiego szacunku, lecz dlatego, że Czarodziejce Hag można ufać tylko wtedy, gdy nie rzuca się w oczy. Kouran Darkhand, kapitan Czarnej Gwardii, to zupełnie inna sprawa, gdyż jego lojalność wobec Króla Czarownic jest bezdyskusyjna.
Trzecie najbardziej wpływowe miejsce w Radzie należy do zwłok szlachcica znanego tylko jako Ezresor - wyjątkowo zimnokrwistego osobnika, o którym powszechnie sądzi się, że jest szpiegiem Malekitha, choć nigdy nie zostało to oficjalnie potwierdzone.
Venil Chillblade, najnowszy właściciel siedziby, która stała się niemal dziedzicznym przywilejem, sprawuje władzę nad flotami, które orzą morza na wschód od Naggaroth, podczas gdy mrocznie piękna Drane Brackblood kieruje plądrowaniem zachodnich królestw.
Dowództwo nad armiami Naggaroth jest podzielone między kilku szlachciców Mrocznych Elfów, z których najbardziej znany jest ciężkozbrojny Emir Soulflayer. Jego miejsce w radzie jest prawdopodobnie najbardziej niepewne, gdyż zdobywa on chwałę za każde zwycięstwo i winę za każdą porażkę. Jak dotąd Soulflayerowi udawało się zrzucać winę na innych, już nieżyjących, członków rady, ale w tę grę można grać tylko tak długo...
Kultura[]
Mroczne Elfy żyją przez wiele stuleci, doskonaląc swoje umiejętności i zdolności w ciągu długiego życia. Dążą do dominacji nad innymi i zaspokajania własnych pragnień, uważając swoich znienawidzonych kuzynów z Wysokich Elfów za głupców i słabeuszy - lud, który należy wytępić, jeśli rasa elfów ma pozostać największą potęgą świata.
"Całkowicie bezwzględny" i "całkowicie bezlitosny" to najodpowiedniejsze słowa do opisania społeczeństwa Mrocznych Elfów. Podobnie jak ziemia, którą zamieszkują, Mroczne Elfy stały się surowe i nieubłagane, z płonącym jądrem nienawiści do swoich krewnych z Ulthuanu.
Kobiety Mrocznych Elfów są co najmniej, a często nawet bardziej przerażające od swych męskich rodaków.
Ich kultura opiera się na najazdach i niewolnictwie, biorą co chcą i kiedy chcą, a ich niewolnicy podejmują się wszelkich prac poniżej oczekiwań Mrocznych Elfów. Niezliczone tysiące niewolników pracują w kopalniach, lasach, na polach, w miastach i kuźniach Naggaroth.
Istnieje sztywny kodeks etykiety, który ma pomóc w ochronie szlachty przed zabójcami. Jeśli nie zostanie wezwany, niziołek nie może zbliżyć się na odległość trzech długości miecza do szlachcica, a służący nie może zbliżyć się na odległość dwóch długości miecza, ochroniarz lub rzekomo zaufany porucznik może stać tuż za długością miecza. Tylko kochanek, zabawka lub wróg w walce może przekroczyć pojedynczą długość miecza.
Ekonomia[]
"To bezduszni Łupieżcy, omamieni przez własne zepsucie. Czy nie widzą szaleństwa, które kryje się w Królu Czarownic? Ich natura jest anatemą dla naszej bogatej kultury i dziedzictwa. Opłakuję ich, nawet gdy ich zabijam."
-Indronlil Shininghelm, Wojownik Cienia
Mroczne Elfy mają jedno główne źródło dochodu: pracę niewolników. Mroczne Elfy napadają na wszystkie inne krainy, a zwłaszcza na Ulthuan, ojczyznę ich wrogów - Wysokich Elfów. Zabierają żywność i skarby, ale głównym celem ich najazdów jest pozyskiwanie niewolników. Niewolnicy odgrywają ważną rolę w społeczeństwie Druchii, wykonując prace, które przedsiębiorczy Druchii uważa za poniżej swoich możliwości.
Niewolnicy stanowią również większość rytualnych ofiar składanych bogu Khaine.Mroczne Elfy nie cenią życia swoich niewolników i często zabijają jednego lub dwóch, aby pokazać innym niewolnikom swoją brutalność.
Bunty niewolników są rzadkie, surowo tłumione, a ze względu na brutalność Mrocznych Elfów, zazwyczaj tylko "nowe stado" ma chęć uczestniczyć w jakimkolwiek buncie.Jedyne "udane" bunty zazwyczaj mają miejsce na morzu, na pokładach statków niewolniczych lub Czarnych Arkach.
W pierwszym przypadku, ocalali niewolnicy zazwyczaj płyną zdobytym statkiem ku swojej wolności. W drugim przypadku bunt niewolników skupia się zazwyczaj na kradzieży statków i ucieczce, a nie na przejęciu Czarnej Arki.
Mroczne Elfy wypływają na morze w swoich Czarnych Arkach. Utrzymywane na powierzchni dzięki magii, Czarne Arki podróżują daleko i szeroko, by zdobyć niewolników. Każda Czarna Arka jest domem dla małej armii Mrocznych Elfów i małej floty statków rajdowych.
Siły te mogą wylądować na wybrzeżu niczego nie spodziewającego się królestwa, przeprowadzić błyskawiczny nalot i odlecieć, zanim jakiekolwiek lokalne siły obronne zdążą zareagować (grabieżcy nie radzą sobie dobrze w walce wręcz).W ten sposób, przez setki, jeśli nie tysiące lat, niezliczone miliony skazanych na zagładę dusz były zabierane z powrotem do Naggaroth, gdzie czekał je los gorszy niż śmierć.
Religia[]
"Czy istnieją Elfy Chaosu? Nie. Są tylko Druchii, Mroczne Elfy, renegaci z Ulthuanu. Choć niektóre z nich pokłoniły się przed Wężem, cała ich kultura wydaje się służyć Khaine'owi, Panu Krwi i Morderstwa. Brzmi jak Khorne? Cóż, być może. Ale Elfy Wiedźmy w niczym nie przypominają Maruderów Chaosu."
-Korbad Grimaxe, krasnoludzki badacz
Kult Khaine'a jest największym z kultów Mrocznych Elfów.
Elfy czczą szeroką gamę bóstw o różnej mocy i temperamencie. Istoty te podzielone są na dwie główne strefy wpływów, z których żadna nie dominuje nad drugą. Jest to zawarte w elfickim przekonaniu o yenlui, czyli "równowadze"; filozofia, która nakazuje istnienie harmonii pomiędzy jasną i ciemną naturą ducha Elfów.
Najbardziej znanymi bogami Elfów poza Naggaroth są Cadai, czyli bogowie Niebios, którzy reprezentują bardziej pozytywne cechy kultury Elfów i świata przyrody. Rządzi nimi Asuryan, największy z bogów, a wśród nich są takie postacie jak Isha, bogini płodności i uzdrawiania, Kurnous, bóg myśliwych, czy Vaul, bóg kowali.
W wierzeniach Elfów wiele nieprzyjemnych aspektów ich natury i całego świata reprezentują także bogowie znani jako Cytharai, czyli bogowie podziemia.
Spośród nich Khaine jest najbardziej znany, będąc bogiem mordu i wojny, ale są też inni, tacy jak Erelth Khial, który rządzi Podziemnym Światem, Atharti, bogini przyjemności i pobłażania, oraz Hekarti, bogini Czarnej Magii.
Bogowie ci nie są otwarcie czczeni na Ulthuanie przez Wysokie Elfy, choć posiadają małe kapliczki, od których zazwyczaj stronią, z wyjątkiem istotnych ceremonii, których jedynym celem jest ułagodzenie.
W przeciwieństwie do swoich kuzynów z Ulthuanu, Mroczne Elfy otwarcie oddają hołd tym zakazanym mocom, których kult wzrósł dzięki Kultom Nadmiaru, poprzedzającym wojnę domową w czasie rozbicia.
Wojsko[]
"Dominujemy na morzach świata, ponieważ są one nasze i możemy z nimi robić, co chcemy. Nasi kuzyni o słabej woli mieli kiedyś w garści wszystkie oceany, ale pozwolili im się wymknąć, gdy popadli w dekadencję. Nie tak, nasze siły. Uderzamy gdzie i kiedy chcemy, nie pozostawiając wątpliwości, kto jest prawdziwym panem mórz. Robimy niewolników z pomniejszych ras, bo do niczego innego się nie nadają. To sprawiedliwe, że powinni dążyć do tego, by być lepszymi. Prawdziwą zniewagą jest to, jak rzadko który z nich zdaje sobie sprawę z honoru, jaki im czynimy, zniewalając ich. Ci, których bierzemy, mają przywilej dołączenia do czegoś znacznie większego, niż mogliby, gdybyśmy zostawili ich samych sobie, by wiedli swoje żałosne, małe życie. Służyć Królowi Czarownic Malekithowi to służyć największemu władcy, jakiego znał świat. Szkoda, że ci nieszczęśnicy nie potrafią tego dostrzec, ale czego można oczekiwać od takich zwierząt?"
-Tullaris z Har Ganeth
Mroczne Elfy to zgorzkniali, bezwzględni zabójcy, którzy nienawidzą wszystkich innych stworzeń -- nawet innych Mrocznych Elfów. Wojownicy Druchii nie kochają niczego bardziej niż widok swoich wrogów krzyczących z bólu i czerpią przyjemność z rozlewu krwi i szerzenia nieszczęścia.
Nie ma wśród Druchii rzemieślników, robotników czy rolników - takie proste role należą do niewolników; każdy Druchii rodzi się, jest hodowany i szkolony, by być bezdusznym wojownikiem.
W walce są bezlitośnie agresywni, wykrzykując pochwały dla swych czarnych bogów, gdy tną wrogów. Mroczne Elfy żywią najgłębszą wrogość do Wysokich Elfów z Ulthuanu, których uważają za zdradzieckich uzurpatorów.
Przez ponad pięć tysięcy lat armie Naggaroth prowadziły wojnę ze swoimi krewnymi. Bitwy pomiędzy Mrocznymi Elfami a Wysokimi Elfami są wyjątkowo krwawe, ponieważ Mroczne Elfy rzucają się na swoich wrogów z niekończącą się furią, a wojownicy z Ulthuanu stoją twardo na nogach, pomimo przerażających bestii i bezlitosnych męczarni, które są im zadawane.
I tak oto straszliwe zastępy Naggaroth rozprzestrzeniają się po świecie, ich upadłe sztandary tańczą ponuro na wietrze, a każdy wojownik jest gotowy na perspektywę nikczemnej radości, którą niesie ze sobą każda bitwa. Szeregi włóczników bezlitośnie posuwają się naprzód przez pole, cień śmierci pochłaniający wszystkich, którzy staną na jego drodze.
Korsarze Czarnej Arki, których łuskowate peleryny nadają im monstrualny wygląd, przebijają się przez wroga, a każdy z nich jest zdeterminowany, by jego ostrze i spryt przewyższyły umiejętności kolegów.
Hydry wojenne wkraczają do walki, tratując tych, którzy stoją na straconej pozycji i ziejąc ciemnym płomieniem, by pochłonąć tych, którzy uciekają. Rycerze Zimnej Jedynki uderzają w plamie stali i pazurów, a ich zimne umiejętności dorównują jedynie dzikości ich rumaków. Czarodziejki uwalniają swoją mroczną i zakazaną magię, odrywając ciało od kości i duszę od ciała.
Ociekające krwią Wiedźmińskie Elfy tańczą wśród rzezi, tnąc z szaleńczym zapałem każdego, kto znajdzie się w ich zasięgu. Każdym atakiem kierują Władcy Naggaroth o czarnym sercu, którzy równie łatwo i bez wyrzutów sumienia pozbawiają życia swoich wyznawców, jak rozkazują zniszczyć wroga.
Ciekawostki[]
- W Warhammer: Battle Bestiary wspomniane jest to, że w Naggaroth żyją plemiona ludzi o czerwonej skórze które nie posiadają kontaktu z żadnymi innymi rasami poza Elfami, oraz Jaszczuroludźmi. Jest to oczywiste nawiązanie do rdzennych Amerykanów z Ameryki Północnej z prawdziwego świata. Poza tą książką nie pojawili się już nigdy więcej w uniwersum Warhammera.