Kapitan Bloody Reaver i admirał Dreadfleet, hrabia Noctilus stoi za wydarzeniami, które doprowadziły do krucjaty zemsty Jaego Rotha na czele floty Wielkiego Sojuszu. Noctilus był kiedyś znany pod innym imieniem - Nyklaus von Carstein, którego własnym domem była odległa kraina Sylvania.
Historia[]
Opowieść o Dreadfleet rozpoczęła się w odległym zamku w sercu Sylvanii, bezludnej krainy na wschodzie Starego Świata. Przeklęta i opuszczona Sylwania od dawna nosi w sobie widmo nieśmiertelności. To prowincja von Carsteinów, arystokratycznej dynastii umarłych, którzy od niepamiętnych czasów szerzą w Imperium klątwę wampiryzmu.
Splamiona krwią dynastia von Carsteinów od zawsze kierowała się żądzą władzy. U podstaw niebezpiecznej megalomanii leży ambicja opanowania sztuki nekromancji i wykorzystania jej do rzucenia świata na kolana. Jednak żadnemu z nich nie udało się to na długo. von Carsteinowie zawsze byli w końcu udaremniani przez wysiłki człowieka, a nawet przez własną przebiegłą naturę, ponieważ nieustannie rywalizują między sobą o dominację.
Nyklaus von Carstein, znany marynarzom jedynie jako hrabia Noctilus, był istotą opętaną inną wizją. Zmęczony walkami swoich rówieśników, Nyklaus szukał nowej drogi do władzy. W zakurzonych tomach nekromancji i czarów znalazł wiele wykresów, które mapowały przypływ i odpływ magii na całym świecie. W chwili objawienia Nyklaus zdał sobie sprawę, że jeśli opanuje sztukę żeglowania, będzie w stanie okiełznać fale magii, które wirują i kaskadują na oceanach.
Wśród map Nyklaus odnalazł wskazówki dotyczące maelstromu, który fermentował w odległym sercu oceanu. Ten pełen czaszek wir był burzą magii, która przyciągała do siebie zmarłych jak gigantyczny kamień. To była moc, której Nyklaus potrzebował. Studiował wir z intensywnością, na jaką stać było tylko nieśmiertelnego, przeprowadzając eksperymenty i modyfikując swoje teorie, aż zrozumiał naturę i formę dziwnej burzy.
Gromadząc każdy skrawek wiedzy magicznej, jaki tylko mógł znaleźć, Nyklaus von Carstein stał się mistrzem w sztuce translokacji, aspekcie Magii Cienia, jak nazywają ją ludzie z Imperium. Co więcej, Nyklaus dowiedział się, że przy odpowiedniej mocy może przenieść nie tylko siebie i swoich sługusów, ale nawet samą substancję ziemi.
W pewną mroczną i ohydną Geheimnisnacht, Nyklaus przygotował wielki rytuał z serca swojego ukochanego zamku. Podniósł z prowizorycznych grobów dwustu zmarłych, z których każdy był trupem śmiertelnika, którego osobiście zabił w swoim długim życiu. Tytanicznym wysiłkiem woli sprawił, że zaczęli się oni kręcić wokół jego zamku w monstrualnej, zawiłej spirali, która pokrywała się dokładnie z przepływem wiru nawiedzającego Wielki Ocean. Przywołał wielkie zastępy duchów i hordy krwiożerczych Nietoperzy Fell, wysyłając je wirujące po niebie w zawiłych wzorach. W końcu, gdy Nyklaus odprawił swój wielki rytuał, magia wiatru została wciągnięta w jego zaklęcie, tworząc eldrycką burzę, która urosła do miażdżącego crescendo.
Nastąpił jeden ogłuszający, oślepiający huk grzmotów i błyskawic, wystarczająco głośny, by obudzić nawet cesarza Karla Franza w pałacu w Altdorfie. Gdy echo zamarło, nie było widać ani zamku, ani turni, ani zmarłych, którzy w nich mieszkali. Maniakalny śmiech triumfującego Nyklausa von Carstein odbił się echem wśród huków i trzasków burzy, gdyż jego rytuał się powiódł. Jego zamek, dumny jak posąg zdobywcy na szczycie swojej ciemnej i poszarpanej skały, wyrastał teraz z pokrytego kośćmi bagna Cmentarza Galeonów.
Żądny surowej mocy, Wampir przyciągnął do siebie roztrzaskane szczątki martwych okrętów wojennych rozrzuconych w okolicy, odziewając szorstki kamień swojej skały gnijącymi belkami niegdyś wielkich galeonów, aż jego zamek usadowił się na szczycie złożonego morskiego kadłuba.
Na pamiątkę nowo odzyskanej wolności przyjął nowe imię; hrabia Noctilus, pan Krwawego Łupieżcy. Surowa moc płynąca wokół Cmentarzyska Galleonów dała mu niesamowity poziom nekromantycznej kontroli nad jego mieszkańcami, gdyż przy wystarczającej mocy Wampir może kontrolować wszystko, co przekroczyło zasłonę śmierci. Nocilus w ciągu jednej nocy nagiął Shadewraith do swojej woli, zmuszając jego kapitana, Vangheista, do wykonywania jego poleceń, a także zawarł święte pakty z panem Czarnego Krakena. Wkrótce hrabia Noctilus miał swoje własne imperium, mroczne królestwo, które rosło w siłę z każdą mijającą nocą.
Istota, która nazywała siebie Nyklausem von Carsteinem, odeszła na zawsze. Jego krótkowzroczni bracia mogli zatrzymać swoją ponurą prowincję, ponieważ hrabia Noctilus miał o wiele większy cel; chciał przejąć Wielki Ocean dla siebie i utopić świat śmiertelników w fali śmierci.