Ofiarowani, zwani także Danymi Dziećmi, są nietypową odmianą zwierzoludzi, którą widuje się w Imperium oraz ziemiach położonych dalej na północ.
Czasami zdarza się, że typowej, niczym niewyróżniającej się parze rodziców rodzi się dziecko, o którym szybko woleliby zapomnieć. Z nieznanych powodów niektóre noworodki przychodzą na świat z widocznymi mutacjami, których ignorowanie nie jest możliwe. Takie dziecko zawsze stanowi dla swoich rodziców powód do rozpaczy. Imperialne prawo nakazuje bowiem, by natychmiast zgładzić wszelkie osoby noszące na sobie ślady mutacji. Większość rodziców nie jest w stanie dokonać tak straszliwego czynu na własnym dziecku i oddaje je łowcom czarownic, kapłanom Sigmara lub też przedstawicielom straży, by to oni skrócili jego żywot. Gdyby sytuacja zawsze tak wyglądała, nie byłoby problemu. Niestety, wyjątki zdarzają się aż nazbyt często. Niektórzy zdesperowani rodzice próbują ukrywać mutacje swojego potomstwa i udawać, że wszystko jest w porządku. Takie próby zawsze kończą się kleską, która wiąże się z wykryciem oszustwa oraz śmiercią mutanta, a często także jego rodziców, którzy próbowali go chronić. Najgorsi dla dobrobytu Imperium są rodzice zbyt litościwi albo też nazbyt zawstydzeni swoim potomkiem. Zwykli oni zabierać noworodka do lasu, by tam zginął on z głodu lub na wskutek ataku dzikich zwierząt. Rodzice nie muszą dzięki temu pokrywać swoich dłoni krwią ani wysłuchiwać plotek zawistnych sąsiadów, którzy podejrzą niemowlę. Chcąc oszczędzić sobie poczucia winy oraz innych nieprzyjemności, dokonują oni czynu straszniejszego, niż mogłoby się początkowo wydawać.
Żyjący w mrocznych głębinach lasów zwierzoludzie z uwagą nasłuchują płaczu ludzkich noworodków. Gdy tylko znajdą porzucone dziecko, przyjmują je do swojego stada, uznając, że jest ono darem od bogów. Wraz z upływem lat mutacje dziecka pogłębiają się, zmieniając je w gora, ungora albo rykowca. Bez względu na wygląd, tacy zwierzoludzie są traktowani ze szczególnym szacunkiem i zawsze zajmują wysoką pozycję w swoim plemieniu. W końcu żaden ze zwierzoludzi nie odważyłby się zlekceważyć boskiego daru.
Wraz z każdym zmutowanym dzieckiem, którego rodzice nie mieli odwagi zabić, zastępy zwierzoludzi rosną w siłę. W końcu przyniosą one wojnę na ziemie Imperium, a oszczędzone dawniej dzieci nie okażą żadnej litości swoim dawnym rodzinom.
Źródła[]
Warhammer FRP — Księga Spaczenia