Starożytne Stegadony są największymi i najbardziej morderczymi przedstawicielami swojego gatunku. Z biegiem lat, ich skóra staje się grubsza, rogi większe, a pozycja w stadzie bardziej dominująca. Zachowanie niektórych Stegadonów przestaje być nawet wybuchowe. Na ich grzbietach przejeździło już tyle różnych oddziałów Skinków, że bestie zdążyły przyzwyczaić się do ciągłej zmiany opiekunów. Każda załoga traktuje swojego Stegadona ze wszelkimi honorami, a najstarsze osobniki są obdarzane szczególnym rodzajem czci. Wiele załóg wbija w skórę swojej bestii złotą lub brązową płytę pokrytą runami. Ma to głównie na celu oznaczenie jej statusu, lecz zapewnia także dodatkową ochronę. Najstarszym osobnikiom zakłada się na głowę specjalnie wzmocnioną maskę, a liczne rogi przyozdabia się pięknymi bransoletami oraz ostrymi, metalowymi końcówkami.
Gdy Starożytne Stegadony idą na wojnę, często niosą na swoich grzbietach wyrzutnie dmuchawek. Działa te wystrzeliwują w powietrze chmarę pocisków, które rozdzielają się w locie, by zalać przeciwnika deszczem zatrutych strzałek. Skinkowie nazywają tę przerażającą broń „Żądłem Soteka”. Najstarsze Stegadony osiągnęły siłę i posłuszeństwo, które sprawiają, że pozwala się im nosić starożytne artefakty, znane jako Maszyny Bogów. Jeśli jaszczuroludzie posiadali kiedykolwiek wiedzę o tym, jak je zbudować, to już dawno ją utracili. Nie zapomnieli jednak, jak je aktywować. Gdy runy zostaną naciśnięte w odpowiedniej kolejności, artefakt wypełni się magicznymi energiami.
Maszyny Bogów mają tajemnicze właściwości. Mogą chronić oddziały jaszczuroludzi przed atakami lub wysyłać promienie, niszczące całe zastępy wrogów. Są w stanie nawet przefiltrować Wiatry Magii tak, by rzucanie zaklęć w pobliżu artefaktu stało się łatwiejsze. Istnieje tylko kilka Maszyn Bogów. Są one ukryte w skarbcach świątynnych i rzadko wyciągane. Czasami służą do ochrony najważniejszych kapłanów Skinków podczas podróży, lecz najczęściej używa się ich w trakcie wojny. Pierwszym jaszczuroczłekiem, który użył Maszyny Bogów, był Tehenhauin, kapłan Soteka. W trakcie Oblężenia Quetzy, zebrał on swoich wiernych i uciekł z nimi do dżungli. Cała grupa powróciła po trzech dniach. Wszyscy ujeżdzali Starożytne Stegadony, na których grzbietach spoczywały Maszyny Bogów. Dzięki ich wsparciu, jaszczuroludzie błyskawicznie pokonali skavenów. Od tamtego czasu, Maszyn Bogów używa się tylko wtedy, gdy jest to niezbędne, gdyż artefakty te są pozostałością po Pradawnych, a ich utrata może nieodwracalnie zaszkodzić Wielkiemu Planowi Jaszczuroludźi.
Źródła[]
Warhammer Armies: Lizardmen