Uirika Magdova Straghov jest córką Ivana Mikelovitcha Straghova, jednego z kislevskich bojarów, którzy strzegą granic tego mroźnego królestwa przed atakami Chaosu. Jest wysoką, niezależną kobietą, równie dziką w walce jak każdy mężczyzna, świetnie posługuje się łukiem i jest doskonałą konnicą.
Felix Jaeger po raz pierwszy spotkał Ulrikę na krasnoludzkim sterowcu Spirit of Grungni, gdy lecieli na daleką północ w poszukiwaniu zaginionej krasnoludzkiej twierdzy Karag Dum. Od razu zainteresował go jej olśniewający wygląd i pewna siebie natura, tak różna od większości imperialnych kobiet. Ich romans okazał się namiętny, ale burzliwy, dopóki okoliczności nie sprawiły, że się rozeszli.
Ulrika została później przemieniona w Lahmiańskiego Wampira przez swojego ojca Adolphusa Kriegera i wzięła udział w wielu przygodach w Starym Świecie.
Historia[]
Życie śmiertelne[]
Ulrika była córką Ivana Petrovicha Straghova, marcowego bojara i dalekiego kuzyna księcia Praag. Przyjaźniła się również z krasnoludem Borkiem Widłobrodym, pomagając mu w wyprawie do Karag Dum, prowadząc na skraj Pustkowi Chaosu i spotykając się z ocalałymi po powrocie.
Była wytrawnym jeźdźcem, robiła to od dziecka, a w posługiwaniu się mieczem była na tyle sprawna, że pokonała wszystkich strażników ojca w ćwiczeniach z szablą, a także okolicznych szlachciców. Szczyciła się tym, że od piętnastego roku życia żaden mężczyzna nie pokonał jej w walce na szable. Była równie uzdolniona w strzelaniu z łuku, zarówno pieszo, jak i konno.
W dwudziestym roku życia po raz pierwszy spotkała Felixa Jaegera w Middenheim, czekającego na wejście na pokład Ducha Grungni. Udała się do Miasta Białego Wilka na prośbę swojego ojca, który zakończył przygotowania, jakich wymagały krasnoludy - zbudował na swoich ziemiach stację przelotową dla gigantycznego sterowca, który miał uzupełniać zapasy. W przeddzień wyruszenia nowej ekspedycji do Karag Dum, ona i Felix po raz pierwszy spali razem.
Niedługo potem, Szary Widzący Thanquol zarządził atak na rezydencję jej ojca, z zaznaczeniem, że wszelkie kobiety i dzieci mają zostać schwytane, a nie zabite, aby można je było wykorzystać do manipulowania samcami, takimi jak Felix. Ulrika sama zabiła pół tuzina Skavenów, zanim została skatowana do nieprzytomności, a Szary Widz był zaskoczony, że nie bała się go, gdy została przed nim postawiona, ale podekscytowany, że może być ważna dla towarzysza znienawidzonego i przerażonego Gotreka Gurnissona.
Kiedy Duch Grungni powrócił, Thanquol przygotował się do uwolnienia swoich ukrytych Skavenów na swoich najbardziej znienawidzonych wrogów, ale kiedy przygotował się do rzucenia zaklęcia, Ulrika kopnęła go w pachwinę przed ucieczką, wprawiając jego sługusów w całkowite zamieszanie. Gdy rozpoczęła się bitwa, Ulrika przedostała się do piwnicy, w której więziono jej ojca i innych ocalałych, uwalniając ich i uzbrajając, a także uwalniając czarodzieja Maximiliana Schreibera. Po zakończeniu bitwy Ulrika i Felix ponownie nawiązali romans.
Gdy jej ojciec odkrył, że ogromna horda Chaosu zmierza do Kislevu, poprosił Borka, by zabrał Ulrikę i dwóch jego najbardziej zaufanych strażników, Olega i Standa, na sterowiec, by poinformować Królową Lodu o zagrożeniu, na co ten się zgodził, choć jego córka nie była zadowolona, że odesłano ją z klanu przed bitwą.
Podczas podróży, sterowiec został zaatakowany przez smoka Skjalander i jak walka trwała, Ulrika podjęła jej złożony łuk i dołączył do walki, raniąc go. Sterowiec został uszkodzony w spotkaniu i kuleje do Slayer Keep, Karak Kadrin na naprawy, gdzie krasnoludy zdecydowały się zabić smoka. Chcąc dotrzeć na dwór Królowej Lodu i przekazać jej ostrzeżenie, zgodziła się wraz ze swoimi strażnikami towarzyszyć Feliksowi (z którym zaczęła się kłócić) i krasnoludom aż do rozwidlenia przełęczy w Urskroy, a następnie kontynuować podróż. Jednak zdając sobie sprawę, że go kocha, postanowiła towarzyszyć mu w starciu ze smokiem, tym razem trafiła go w oko dobrze umiejscowioną strzałą, ratując Gotreka. Po jego zabiciu wrócili do Karak Kadrin i z naprawionym Duchem Grungni przekazali jej wiadomość i udali się do Praag.
Po dotarciu na miejsce, ona i Feliks nadal regularnie kłócili się i namiętnie pogodzili, gdyż miała nadzieję, że jej ojciec wywalczy sobie drogę do miasta przed nadciągającą hordą. Podczas oblężenia miasta zachorowała i uratowała ją tylko magia (i modlitwy do Shallyi) Maxa, a oboje zaczęli spędzać razem czas, dogadując się lepiej niż ona i Feliks.
Po przerwaniu oblężenia, ona i Felix przestali być parą, a ona spędziła jeszcze więcej czasu z Maxem, jednocześnie łącząc się z ojcem. W miarę rozwoju ich związku, para została zauważona przez wampira Adolphusa Kriegera. Hrabia Andriev, kolejny szlachetny kuzyn Ulriki (ze strony jej matki), poprosił grupę (Ulrikę, Feliksa, Snorriego i Maxa) o pomoc w ochronie starożytnego artefaktu, Oka Khemriego, przed innym kolekcjonerem relikwii z Imperium. Drugi szlachcic pozbył się już zarówno swoich strażników, jak i domowego maga.
Max zbadał artefakt, ale odkrył tylko, że jest on powiązany z jego twórcą Nagashem i został wprowadzony w śpiączkę, a następnie znaleziony w tym stanie przez Ulrikę na krótko przed tym, jak rezydencja została zaatakowana przez sługusów Adolfa, tajemniczego szlachcica z Imperium.
Podczas gdy Felix, Snorri i Gotrek byli rozproszeni, Ulrika i Andriev pozostali w skarbcu i znaleźli się w pułapce, gdy wampir sforsował drogę do środka. Adolphus zaproponował jej życie, jeśli nie będzie się opierać, ale zaatakowała, unikając jej, wampir zażądał oka od Andrieva, jak go zabił. Gdy Felix i inni przybyli na miejsce, Ulrika zaatakowała ponownie, została obezwładniona i użyta jako zakładnik przeciwko nim. Używając jej jako tarczy, wampir uciekł, widząc w niej zarówno cenne źródło informacji o swoich wrogach, jak i piękną towarzyszkę, przyrzekłszy Felixowi, że może odejść, kiedy tylko zechce.
Gdy podróżowali z powrotem do Imperium, Adolphus rozpoczął proces mrocznego pocałunku, który zamieniłby ją w wampira, kilka razy próbowała go zabić, ale z łatwością została obezwładniona. Zdobył też wiele informacji o jej dawnych towarzyszach.
Kilka razy Ulrika uciekła, by po chwili z równą łatwością sprowadzić ją z powrotem. Coraz większą przyjemność sprawiało jej spuszczanie krwi, a także, niechętnie, rozmowy Adolfa, który opowiadał jej o wszystkich ludziach, których spotkał i miejscach, w których był. Kiedy już obudził Oko, w końcu zmienił Ulrikę, wbrew jej woli, w Wampira.
Ulrika - wampir[]
Po udanej przemianie Ulriki w Nieumarłego, lub jednego z "Powstałych", jak wolał się nazywać, Adolphus zostawił ją, by kontynuowała jego plany, tworząc hordę umarłych, by odbudować Drakenhof. W rezultacie obudziła się sama i zdezorientowana w celi mauzoleum, nieświadoma tego, co się stało - szybko uciekła, jej zmysły były żywsze, a siła większa niż wcześniej. Kierowana niezrozumiałym dla niej przymusem, przebiegła przez budynek i wpadła na przerażonego kupca, wysysając z niego krew. To na krótko ugasiło jej pragnienie, ale niemal natychmiast zwymiotowała i upadła.
Obudziła się w pięknej sypialni z Adolphusem, który próbował przekonać ją, aby dołączyła do niego, gdy będzie rzeźbił nowe królestwo nieumarłych, używając Oka, aby zmusić wszystkie inne wampiry do służenia mu. Powiedział jej, że są one teraz związane przez krew i jej nowe siły i słabości.Po za nimi od Kislev, Felix i jego towarzysze przybyli, aby spróbować uratować ją i zabić wampira. Jak ich sojusznicy walczyli drogę przez Drakenhof, Gotrek, Felix i Snorri znaleźć Ulirka i dwa slayers przeniósł się do zniszczenia ich przekształcony były towarzysz, ale jej były kochanek zatrzymał je, pozwalając jej czas uciec. Znalazła Kriegera i odkrywając, że jej ojciec był częścią sił atakujących, poprosiła wampira o oszczędzenie go, na co ten odmówił.
Gdy wszyscy spotkali się na ostatecznej konfrontacji, Ulrika i ojciec Adolfa, hrabina Gabriella von Nachthafen walczyli z jego kontrolą poprzez Oko. Gdy jej ojciec został zabity przez potworne nietoperze, które przywołał jej niedoszły pan, wściekłość Ulriki pozwoliła jej ponownie spróbować uwolnić się spod jego kontroli - wspomaganej przez potężny umysł hrabiny. Ich walka rozproszyła i sparaliżowała Adolfa w krytycznym momencie, a on i Oko skończyli pod toporem Gotreka. Ci, którzy przeżyli, zatrzymali się, bliscy wpadnięcia na siebie, ale Hrabina zaproponowała nowy rozejm, zauważając, że śmiertelnicy nie są w stanie kontynuować walki. Potwierdziła, że przyjmie Ulrikę do swojego domu i dopilnuje, by nikomu nie stała się krzywda. Niechętnie, Gotrek i Felix pozwolili im odejść.
Gabriella wycofała się do swojego zamku w Nachthafen i przez kilka tygodni próbowała pomóc Ulryce przyzwyczaić się do nowej egzystencji i zapanować nad potrzebą jedzenia. W końcu Ulrika uzyskała pewien stopień kontroli, gdy jej pani została wezwana do Nuln, zabierając ze sobą swoją podopieczną, choć więcej radości sprawiało jej rozerwanie grupy bandytów na strzępy niż czytanie historii wampirów czy ćwiczenie kobiecych sztuczek.
Podczas badania śmierci innych członkiń Siostry Lahmian w kanałach Nuln natknęła się na Friedricha Holmanna, który badał obecność wampirów w mieście. Chociaż był podejrzliwy, udało jej się przekonać go, że w rzeczywistości nie jest wampirem i zaczęli współpracować. Jednak poszukiwania doprowadziły ich do Ogrodów Morra i kiedy zostali zaatakowani przez tłum ghuli, Ulrika pokazała swoją prawdziwą naturę w walce, ku przerażeniu Friedricha. Nie mogąc przekonać go do dalszego zaufania, znokautowała go i uciekła do domu Alfiny Aldrich, który został zaatakowany podczas jej nieobecności. Zastała tam zabitych domowników i zamaskowanych w ciemności napastników, którzy po krótkiej brutalnej walce z Ulriką i jej panią wycofali się.
Kolejna konferencja nie przebiegła pomyślnie, Gabriella została oskarżona o udział w spisku mającym na celu zamordowanie Hermiony von Auerbach, jej rywalki, a najgorsze miało dopiero nadejść, gdy Rodrik von Waldendorf, jej mistrz, wyjawił, że Hermiona wykrwawiła go i uczyniła swoim swainem. Wybuchła walka, w której Gabriella i Ulrika wycofały się na ulicę, a następnie skierowały się do tawerny Wilcza Głowa, w której rządziła Mistrzyni Matylda, ale ta z kolei została spalona, zmuszając wszystkich do ucieczki. Łowcy czarownic prawie ich złapali, gdy uciekali z pożaru, a potem byli dalej ścigani przez ludzi Hermiony i Rodrika. Uciekli im, ale potem wpadli na tłum szukający wampirów, gdzie służąca Lotte była torturowana i zabita. Aby przetrwać i poruszać się po mieście, przyjęli przebranie dziwki i jej Drake'a. Szybko odkryli, że Hermiona wycofała się do swojego wiejskiego domu i najwyraźniej zaprosiła Matyldę, aby tam do niej dołączyła.
Wciąż próbując odkryć, co się dzieje, Gabriella wysłała Ulrikę z powrotem do ogrodów Morr, gdzie ponownie spotkała się z łowcą czarownic Holmannem, ratując go przed ghulami. Następnie zbadali Kryptę, napotykając więcej ghuli przed odkryciem różnych wskazówek i ogromnej pustej trumny, ale znaleźli się pod kluczem.Uciekli, ale Ulrika sprawiła, że Holmann przyrzekł, że nie skrzywdzi jej ani jej towarzyszy.
Przybyła do Monthaus, aby znaleźć, że zarówno Gabriella i Matylda zostały schwytane, ale była w stanie ujawnić, że Otilia była zdrajcą, zgorzkniały o nie bycie pocałunek krwi, mimo jej lat lojalności. Następnie przybył Strigoi, Murnau, którego towarzysz złamał magiczne zabezpieczenia wokół posiadłości i domagał się zemsty na wampirach Lahmian z Nuln za obrażenia zadane mu sto lat temu - wywiązała się wielka walka. Na szczęście przybył Friedrich Holmann zabijając czarownika i wraz z Ulriką ostatecznie zabili Murnaua, ale wtedy przybyła reszta Łowców Czarownic.
Mimo wszystko Gabriella zdołała ponownie przekonać kapitana Meinharta Schenka, że nie są wampirami i został wysłany, by ścigać uciekającą Otilię. Gdy inne wampiry przygotowały się do sfingowania swojej śmierci, Ulrika dostała wybór: albo uczynić Holmanna swoim swainem, albo go zabić. Ulrika nie mogła zrobić ani jednego, ani drugiego i uśpić go, więc Gabriella skręciła mu kark, zabijając go przed wyjściem.
Ciała przypominające ocalałe wampiry, w tym Ulrikę, zostały rozerwane jak przez ghule, czyniąc twarz nierozpoznawalną i pozostawione na pastwę losu, podczas gdy nowe tożsamości zostały przyjęte, a wygląd zmieniony. Gabriella otrzymała rozkaz dołączenia do sabatu w Nuln, otwierając nowy dom publiczny jako przykrywkę, podczas gdy Ulrika i Famke zaczęły się przyjaźnić. Sfrustrowany przez ograniczenia, że jej pani umieścić na nią, Ulrika złamał jej ślub, ukradł monetę i biżuterię w domu i pobiegł do kamienicy Hermiona, aby spróbować i przekonać Famke do ucieczki z nią. Przeszkodziła im Hermiona i Ulrika została zmuszona do ucieczki z miasta.
Uciekła na północ, ukrywając się przed ludźmi jak tylko się dało i po swojej pierwszej niefortunnej ofierze, żywiąc się najgorszą ludzkością - bandytami, kultystami, alfonsami, gwałcicielami i bandytami.W końcu dotarła do Praag po pokonaniu Arek Daemonclaw, mając nadzieję, że być może odnajdzie jakichś swoich dawnych towarzyszy, ale też obawiając się, co się stanie, jeśli to zrobi. Ułan Legionu Gryfonów, Petr Ilanovich Chesnekov, znalazł ją walczącą z Maruderami Chaosu i pozwolił jej wjechać z nim do miasta.
Ulrika dotarła do karczmy Biały Dzik, znajdując Snorriego Nosebitera, który powiedział jej, że Max zatrzymał się w Szlachetnej Dzielnicy, ale odkryła, że wziął sobie za kochankę piękną Lodową Wiedźmę.Później odkryła ofiarę kultu Chaosu i znalazła zniewolone dziewczyny-uchodźców przetrzymywane dla kultu - postanowiła do nich dołączyć i zobaczyć, gdzie zostały zabrane. Zabiła kultystów, przesłuchując jednego, by spróbować znaleźć ich przywódcę i uwolniła dziewczyny, by uciekły w noc. Gdy ścigała ostatniego ocalałego kultystę, stanęło przed nią trio żeńskich wampirów.
Przedstawiły się jako Lahmianki, a ich przywódczyni, Boyarina Evegena Boradin zażądała informacji, co robi w Praag. Kiedy Ulrika odmówiła albo opuszczenia miasta, albo wstąpienia na jej służbę, rozkazała Raizie zabić ją, ale Ulrika zdołała uciec.Kontynuowała perorowanie o kulcie i zaatakowała duże zgromadzenie, ale została prawie pokonana przez Czarnoksiężnika, który mu przewodził, będąc uratowaną przez innego wampira, który zasugerował jej naukę bycia wampirem w innym miejscu. Niechętnie przedstawił się jako Stefan von Kohln i że szuka zemsty na zabójcy swojego ojca krwi.
Ulrika zwróciła się do Lahmianów, prosząc o audiencję i wejście na służbę do Evegeny, ale także ostrzegła ją przed powstającym kultem Slaanesha, błagając, by Boyarina wystąpiła przeciwko niemu. Choć Evegena była temu niechętna, obawiając się zdemaskowania, została przekonana przez Galianę, która doradziła, że jeśli istnieje zagrożenie, może ono dotknąć ich wszystkich. Następnie wydobyła od młodej wampirzycy przysięgę krwi, wiążąc ją lekko z nią, zanim wysłała ją z Raizą, by działała przeciwko kultowi.
Badając kult dalej, zostały zaatakowane przez kultystę, który rzucił dziwny czarny sztylet na Raizę, brakuje jej serce, ale drenaż część jej duszy, kiedy został uderzony w ramię. Stefan później mówi Ulriki, że jest to Blood Shard.Wróciła do swoich sióstr i odkryła, że Raiza nie mogła wyleczyć rany i musiała amputować jej ramię poniżej łokcia. Ulrika ujawniła swoją wiedzę i tentative sojusz ze Stefanem, ale to sprowokowało Evegena do ogłoszenia jej szpiegiem. Ponownie Ulrika uciekła, uciekając tylko dlatego, że Raiza spłaciła swój dług wypuszczając ją w trakcie pościgu. Część kultystów została później znaleziona martwa, a ona ponownie połączyła się ze Stefanem, gdy kult próbował wykraść Viol z Fieromonte.
Zmierzyli się z nimi w Czarodziejskiej Iglicy, zabijając kilku i zabierając skrzypce, ale wkrótce spotkali się z parą ogromnych, zmutowanych mistrzów Slaanesha, z których jeden ogłosił się Jodis Nienasyconą, służebnicą Sireny Amberhair. W dalszej walce wampiry straciły skrzypce na rzecz swoich przeciwników. Zmuszone były uciec do kanałów, by uciec przed słońcem, a po pożywieniu spędzić trochę czasu razem, namiętnie wymieniając krew.
Późniejsze zniszczenie Skrzypiec Fieromonta w Operze rękami Ulriki zmieniło nastroje mieszkańców Praag. Być może przebudzone skrzypce wywołały w mieście szaleństwo na punkcie muzyki, a teraz, gdy ich już nie ma, a demon w nich zawarty powrócił do pustki, być może jego melodyjna mania umarła wraz z nimi.