
Każdy ze zwierzoludzi jest przerażający. Jedne przerażają potężną budową ciała i wściekłym spojrzeniem, inne znane są ze swoich dzikich talentów magicznych, podczas gdy imiona innych krążą po starym świecie niby złowróżbny wiatr zapowiadający śmierć. Tymi ostatnimi są najpotężniejsi ze zwierzoludzi, nieokrzesani wojownicy, bezwzględni przywódcy i bardzo często nad wyraz inteligentni stratedzy. Władcy bestii, bo o nich mowa, są najbrutalniejszymi przedstawicielami swojego i tak już brutalnego ludu. Swoją pozycję najczęściej zdobywają siłą co przywoływać może na myśl równie prymitywne społeczeństwo zielonoskórych, jednak wśród zwierzoludzi, podobnie z resztą jak u orków czy goblinów, znane są przypadki gdy status wodza w stadzie osiągano za pomocą sprytu i fortelu. Zdobycie władzy jest jednak wbrew pozorom proste, co innego ją utrzymać. Wtedy właśnie przydaje się ogromna siła i potężny topór bowiem dobry wódz musi mieć możliwość zabicia każdego kto śmie mu się przeciwstawić. Władcy bestii są więc obdarzeni największymi rogami, często poskręcanymi w spiralę i obwieszonymi medalionami, głowami i innymi fetyszami mającymi zwiększyć poważanie wobec wodza. Ich ciała pokrywają liczne blizny, z których nie wszystkie zdobyte zostały podczas bitew, niektóre z nich układają się w rozmaite wzory, nierzadko będące symbolami mrocznych bogów. To wszystko w połączeniu z typowym dla zwierzoludzi dzikim i zwyczajnie strasznym wyglądem daje obraz bezwzględnego rzeźnika zdolnego do rozdarcia na strzępy wszystkiego z czym przyjdzie mu się zmierzyć.
Jak już wspomniano, Władcy bestii z wielką chęcią okazują swoją przynależność do jednego z bogów chaosu. Takie przywiązanie nigdy nie jest pomijane a mroczne moce bardzo przychylnie spoglądają w stronę istot na wskroś przesiąkniętych energią chaosu od samych narodzin. Z tego powodu Wodzowie plemion zwierzoludzi bardzo często otrzymują od swoich patronów przeróżne dary. Khorne może dodać wybitnie brutalnemu Władcy bestii jeszcze większej siły i szaleńczego gniewu podczas gdy Tzeentch napełni wodza plemienia magiczną energia powiększając jego umiejętności w wykorzystywaniu dzikiej magii. Tak wyraźny patronat mrocznych bóstw umacnia jedynie władzę zwierzoczłeka i zwiększa respekt u podległych mu wojowników. Przepełniona czystym chaosem aura Władcy bestii rozprzestrzenia się wokół niego zmuszając do uległości nawet najbardziej zaciekłych wrogów w hordzie. Nie zawsze jednak wielka czwórka obdarzała swymi błogosławieństwami wodzów, bardzo często to właśnie ingerencja któregoś z bogów poprowadziła pozornie zwykłego członka plemienia na szczyt. Nic więc dziwnego, że zwierzoludzie, tak samo jak wszyscy inni wyznawcy chaosu, zabiegają o łaskę mrocznych władców licząc na pomoc w zdobyciu potęgi i władzy.

Niezależnie jednak czy Władca bestii służy któremuś z bogów chaosu czy też nie przejmuje się ich patronatem, to najważniejszym celem jego istnienia zawsze będą bitwy. Żyjący często dziesiątki lat wodzowie stad zwierzoludzi, są weteranami niezliczonych bitew, w których wymordowali rzesze przeciwników. Kiedy tylko rozpoczyna się walka Władcy bestii ruszają na wroga w pierwszej linii chcąc jak najszybciej wejść w wir walki, nierzadko w asyście jego gwardzistów będących najbardziej morderczymi spośród pozostałych wojowników stada. W bezpośrednim starciu Władcy bestii stawiają przede wszystkim na swoją siłę dominując nad ludźmi czy elfami, w ich ciosach brak finezji znanej Asurom czy choćby wyćwiczonych, zdyscyplinowanych ruchów wyuczonych przez ludzi, wodzowie zwierzoludzi mordują z dziką brutalnością rozrywając wrogów na strzępy toporami, rogami i zębami. Na ich pancerz najczęściej składają się pojedyncze płyty zakładane na głowę, tors i ręce. Z racji swojej budowy władcom bestii rzadko kiedy udaje się dopasować zbroję tym bardziej, że zazwyczaj są to zwyczajnie połączone w różny sposób metalowe płyty ze zrabowanych trupów. Pancerze te są więc najczęściej nabijane kolcami by jeszcze bardziej zwiększyć morderczy potencjał potwora. Inną sprawą jest broń. Jako główne narzędzie mordu dla zwierzoludzi najlepszy jest topór, którego mocarne uderzenia potrafią zwalić z nóg najpotężniejszych przeciwników co w połączeniu z niesamowitą siłą Władców bestii daje naprawdę przerażający rezultat. Czasem widuje się jednak wodzów zwierzoludzi z wielkimi mieczami czy maczugami, nie ma żadnej reguły odnośnie uzbrojenia, najważniejsze jest to by mieć czym mordować.