Wielki Wir to rozległy magiczny wir, stworzony w I 79 (-4421 IC) przez Wysokie Elfy jako sposób na pochłonięcie całego nadmiaru magii na świecie i wypędzenie demonów Chaosu z tej płaszczyzny istnienia. Ulthuan jest pokryty siecią kamieni drogowych - potężnych, wykutych w runach menhirów, które kanalizują i przekierowują Wiatry Magii. Każdy Kamień Drogowy zbiera surową moc Chaosu i kieruje ją do swojego sąsiada. W ten sposób magiczne energie świata są nieubłaganie przyciągane, niczym wody wiru, do serca Ulthuanu.
Tam magia jest odsączana ze świata przez Wielki Wir, ostatnie, i najświetniejsze, zaklęcie Caledora Dragontamera. Wielki Wir koncentruje się na Wyspie Umarłych, starożytnym miejscu pamięci Elfów. Nie jest to prawdziwa wyspa, lecz raczej archipelag kamieni drogowych, których układ układany jest w symbole o mistycznym znaczeniu. Te menhiry różnią się znacznie pod względem wielkości - niektóre mają zaledwie kilkanaście stóp wysokości i są szczupłe jak Elf, podczas gdy inne są wysokie jak góry i mają prawie milę obwodu. Bez ukrytej duchowej energii zawartej w tych kamieniach, wyczarowanie Wielkiego Wiru byłoby niemożliwe. Wyspa Umarłych istnieje poza czasem, poza zasięgiem świata fizycznego - jej czarno odziani strażnicy pilnują, aby tak pozostało. Gdyby intruzowi pozwolono wejść na te nawiedzone brzegi, znalazłby dawnych arcymagów, złapanych jak muchy w bursztyn, wciąż wypowiadających swoje odwieczne zaklęcia, by zachować równowagę świata.
Pomimo Wielkiego Wiru, magia odcisnęła na Ulthuanie swoje piętno. Dziwne światła migoczą na niebie, piękne głosy tańczą na wietrze, a wodospady rozbrzmiewają muzyką z innego świata. W rzeczy samej, cała istota Uthuanu jest teraz podtrzymywana przez magię. W czasach znanych jako Sundering, kontynent został zniszczony i rozbity, a jego resztki ocalały przed głodnym morzem dzięki desperackim zaklęciom. Tylko dzięki wykorzystaniu ogromnej mocy, którą przyciągają kamienie, Elfy mogą sprawić, że Ulthuan nie zostanie pochłonięty przez ocean.