Warhammer Wiki
Warhammer Wiki
Advertisement
Yabo Chao

Yabo Chao to katajska kobieta, która jest wysłanniczką Smoczego Imperatora i obecną ambasadorką w Imperium, mieszkającą w Altdorfie. Od czasu przybycia do miasta zyskała reputację inteligentnej i wytrawnej dyplomatki, która potrafi pokonać przeciwników za pomocą logiki. Ponadto w kręgach szlacheckich i kupieckich Altdorfu zaczęły krążyć niestworzone plotki na temat Chao. Wiele z nich Chao sama rozpowszechniła, aby zwiększyć swoją tajemniczość.

Chao działa na rzecz interesów Wielkiego Cathay i odbudowy stosunków między Imperium a Wielkim Cathay, po tym jak poprzedni ambasador Dien Ch'ing został zdemaskowany jako kultysta Chaosu.

Ch'ing był czcicielem Tzeentcha, który zamordował prawdziwego ambasadora Cathayan i przyjął jego tożsamość. Później brał udział w podżeganiu do Wielkich Zamieszek we Mgle i spiskował w celu zamordowania syna cesarza Karla Franza. Chociaż plany te nie powiodły się i Ch'ing został zabity, spowodowało to wiele nieufności między Imperium a Cathay.

Historia[]

Jak każdy dumny Altdorfer może ci powiedzieć, Imperium jest największym narodem w Starym Świecie z historią sięgającą ponad 2500 lat wstecz. Mieszkańcom Altdorfu trudno sobie wyobrazić istnienie cywilizacji bardziej stabilnej i bogatszej niż ich własna, ale daleko na wschodzie znajduje się naród wielokrotnie większy od Imperium, który rozwinął wyrafinowany rząd i potęgę militarną zanim jeszcze Unberogeni postawili stopę w Reiklandzie: Niebiański i Imperialny Grand Cathay. Pomiędzy tymi dwoma narodami istnieje wielka geograficzna i kulturowa przepaść, a one same nie mają ze sobą zbyt wiele wspólnego. Pomiędzy Imperium a Cathay leżą wulkaniczne Mroczne Krainy, siedziba Krasnoludów Chaosu, oraz Góry Mourne, w których Ogry wyrzeźbiły swoje wojownicze królestwa.

Mimo to istnieją powiązania między Imperium a Cathay. Handlują one ze sobą towarami luksusowymi i surowcami, a także wymieniają się informacjami, które mogą być przydatne w rozwoju technik magicznych i monitorowaniu najazdów Chaosu. Dyplomatyczni wysłannicy z Cathay często rezydują w pałacu cesarskim w Altdorfie, podczas gdy ambasadorzy Karla-Franza zapraszani są do złotych pagód w Weijin. W czasie Wielkich Zamieszek we Mgle ambasador katajski został zdemaskowany jako wyznawca Tzeentcha i uciekł przed czekającymi go stosami łowców czarownic z Zakonu Srebrnego Młota. Oburzone poselstwa z Altdorfu spotkały się z ostrymi pretensjami Weijin. Sigmarici zarzucili katarskim wysiłkom na rzecz wykorzenienia Chaosu brak zapału, podczas gdy mandaryni Smoczego Imperatora ripostowali, że ich zachodni odpowiednicy muszą być wyjątkowo krótkowzroczni, skoro nie dostrzegli tak oczywistego oszusta.

Obecna ambasador w Altdorfie ciężko pracuje, aby załagodzić te różnice. Jest nią Pani Komandorii Yabo Chao, czczona wysłanniczka Cesarza Smoka. Chao jest wytrawną dyplomatką, posiadającą szczegółową wiedzę na temat historii i kultury Weijin i Altdorfu. Jest cierpliwa i opanowana, a jej reputacja polega na tym, że wytrzymuje najbardziej wściekłe tyrady, jakie może wygłosić Sigmaryt, zanim spokojnie rozerwie jego argumenty na strzępy. Negocjowanie z nią umów handlowych stało się przyjemną formą upokorzenia dla kupców z Altdorfu: jej logika jest bezwzględna, a kontrakty nieprzemakalne, ale jej maniery są tak nienaganne, że bycie oszukanym przez nią jest w pewien sposób urocze. Jej gwardia honorowa, regiment mnichów Niebiańskiego Smoka, również zdobyła sławę, walcząc z Bestiami i Leśnymi Goblinami, które nawiedzają Reikwald z takim samym niszczycielskim skutkiem, jak oddziały rycerskie z Altdorfu. Za jej plecami krążą o Chao różne podejrzane spiski. Ludzie mówią, że jest ona częściowo nieśmiertelna, ponieważ w młodości żywiła się miąższem boskich brzoskwiń i dostroiła się do wiatru Ghyranu, dzięki czemu starzała się tylko o jeden dzień rocznie.

Mówią, że jest marnotrawną jasnowidzką, że nosi czaszki trzech przeklętych langurów, których głowy odrąbała sobie palcami, że smoki wyhaftowane na jej jedwabiach poruszają się, gdy nikt nie patrzy, i że pozycję Pani Komandorii zdobyła dzięki bezlitosnej eliminacji wszystkich, którzy mogliby z nią rywalizować. Chao odrzuca te plotki jako pomówienia, ale sama jest ich autorką, ponieważ uważa, że nie zaszkodzi wyrobić sobie opinię kogoś, kto jest kimś więcej niż tylko człowiekiem. Chao ma długoterminowy cel, ukrytą motywację, do której dąży po cichu, ale z pełnym zaangażowaniem. Smoczy Cesarz bardzo chciałby, aby kampania obrony przed plemionami Maruderów przerodziła się w podbój ziem za północną granicą Cathay. Jednakże musi on również stacjonować wojska wzdłuż swojej zachodniej granicy, aby strzec się przed najazdami z Gór Mourne. Wielu jego mandarynów jest zdania, że jedynym sposobem, by tego dokonać, jest podporządkowanie sobie Królestw Ogrów. Jest to kontrowersyjna propozycja, bo choć Ogry plądrują niechronione osady, handlują również z Cathay i służą jako ochroniarze i najemnicy.

Ukryty motyw[]

Ukrytym motywem ambasador Chao jest sprowokowanie konfliktu między Ogrami a Imperium, który w końcu doprowadzi do ich wojny. Planuje ona wynająć Ogry, aby za pośrednictwem osób trzecich pustoszyły miasta w całym Imperium, jednocześnie szerząc w Altdorfie mroczne spiski i plotki o okrucieństwach Ogrów. Ogry, jako że są raczej brutalne i pozbawione wyobraźni, łatwo dają się zwerbować do działania wbrew ich długofalowym interesom zbiorowym. Jeśli jej plany zostaną zrealizowane, mogą zapoczątkować proces, w wyniku którego Imperium stanie w opozycji do Ogrów. Jeśli tak się stanie, mandaryni, którzy będą chcieli podbić Góry Mourne, będą lepiej przygotowani do prowadzenia wojny, a mając po swojej stronie Imperium, mogą mieć większe szanse na podbój niż robiąc to w pojedynkę.

Advertisement