Warhammer Wiki
Advertisement
Empire Knights

Zakony Rycerskie Imperium to znakomite bractwa ciężkozbrojnych wojowników, którzy dosiadają w walce potężnych, opancerzonych koni. Odziani w połyskujące zbroje płytowe wykute przez krasnoludzkich mistrzów, uzbrojeni w najprzedniejszą broń i spoglądający na świat z siodła możnych rumaków są prawdziwie wspaniałymi postaciami. Miażdżąca szarża ciężkozbrojnych Rycerzy to widok budzący respekt, a ich przeciwnicy kończą nadziani na zabójcze kopie bądź stratowani pod kopytami wierzchowców.

Każdy Rycerz nosi na tarczy lub zbroi symbole, nawiązujące o początków zakonu, jego herb i insygnia. Wielu szlacheckich synów decyduje się na wstąpienie do jednego z bractw, których siedziby rozrzucone są po całym Imperium. Zakony Rycerskie różnią się pod względem wielkości. Niektóre z nich, jak Rycerze Gryfa, rekrutują członków jedynie z lokalnej szlachty, podczas gdy inne stają się templariuszami konkretnych bóstw, jak to ma miejsce w przypadku Rycerzy Krwi Sigmara.

Opis[]

W Zakonach Rycerskich obowiązuje ścisła hierarchia, a każdy nowicjusz szkolony jest w sztuce walki i kodeksie rycerskim, póki nie będzie gotów, by objąć obowiązki Rycerza. Rycerze-weterani Zakonu tworzą jego wewnętrzny krąg i to właśnie oni są najpotężniejszymi wojownikami Imperium. Kiedy mężni Rycerze Wewnętrznego Kręgu ruszają na wojnę, to tylko po to, by stawić czoła prawdziwie diabolicznemu wrogowi, a ich siła bojowa jest wielokrotnie większa, niżby wynikało to z ich liczebności.

Doskonalszym Rycerzem od Rycerza Wewnętrznego Kręgu może być jedynie sam Wielki Mistrz, który zawiaduje całym Zakonem. Wielki Mistrz to wojownik i dowódca o niewyobrażalnej odwadze, weteran dziesiątek bitew, którego znajomość wojennego rzemiosła nie podlega kwestii. Elektor może poprosić Zakon Rycerski, by ten walczył w szeregach jego amii, ale decyzja, czy tak się stanie, należy tylko i wyłącznie do Wielkiego Mistrza.

Czyni to z Wielkiego Mistrza Zakonu Rycerskiego bardzo ważną personę, a warunkiem udzielenia pomocy jest często jego osobisty udział w wyprawie i objęcie dowództwa nad całą armią. Dla większości Elektorów rozwiązanie takie jest więcej niż satysfakcjonujące, gdyż zyskują generała najwyższej próby. Nie dla wszystkich jednak, gdyż czasem wysokie mniemanie o sobie, ambicja, czy zwykłe szaleństwo doprowadzić może do wstrzymania pomocy Zakonu. Historia najbardziej znanych Zakonów sięga głęboko w przeszłość, a ściany kapitularzy przyozdabiają prastare proporce z czasów początków Imperium, kiedy to pierwsi wojownicy Zakonu walczyli u boku Sigmara.

Lista Zakonów Rycerskich w Imperium[]

Rycerze Białego Wilka[]

White Wolf Banners

Ów zakon zapalczywych wojowników stacjonuje w leżącym na północy mieście Middenheim, a jego duchowym patronem jest Ulryk, bóg bitwy, wilków i zimy. Białe Wilki wkładają na pancerze opończe z wilczej skóry, a do walki używają, zamiast kopii, potężnych kawaleryjskich młotów, by nimi rozbijać czaszki swych wrogów. Nie używają tarcz i nie wkładają hełmów, by lepiej wyeksponować swe długie włosy i brody, i by ich szalony wojenny okrzyk był bardziej donośny.






Rycerze Pantery[]

Knights Panters

Zakon Rycerzy Panter wywodzi się z czasów przerażających Krucjat do Arabii i upadku Kalifa Jaffara. Wojownicy Sułtana dekorowali czaszkami panter swoje hełmy, a skóry egzotycznych zwierząt służyły im za płaszcze. Kiedy Jaffar został pokonany, grupa zwycięskich Rycerzy zabrała z pola bitwy skrwawione skóry zwierząt i przytroczyła je jako trofea do swych zbroi. I tak zrodził się Zakon Panter, zakon mężnych Rycerzy, znanych i szanowanych w całym Imperium. Polując na zwierzoludzi w Middenlandzie zdobyli wielką popularność odsuwając na drugi plan Rycerzy Białego Wilka na drugi plan, stając się jednostką Gwardii Elektorskiej w Middenlandzie.






Gwardia Reiklandu[]

Reikguard Knight Banner

Istniejąca od czasu panowania Książąt Reiklandu Gwardia służyć ma ochronie życia samego Imperatora. Składa się ona z najlepszych wojowników, jakimi dysponuje Imperator i tworzy podstawę jego osobistej straży przybocznej, zarówno na polach bitwy, jak i w czasach pokoju. Wielki Mistrz Gwardii nosi miano Marszałka Reiklandu i pełni rolę drugiego po Imperatorze, jeśli idzie o sprawy wojskowości.

W historii Imperium znaleźć można wiele zapisków na temat kluczowych bitew, w których to właśnie Gwardia Reiklandu przechylała szalę zwycięstwa swą decydującą szarżą. Mimo, iż taka reputacja inklinuje do władzy czy znacznych wpływów, Gwardia Reiklandu pozostaje apolityczna i bezwzględnie wierna panującemu Imperatorowi.




Rycerze Gorejącego Słońca[]

Blazing Sunz

Również i ten Zakon Rycerski został powołany do życia podczas Krucjat do Arabii, po Bitwie pod Magrittą. W czasie zaciekłych walk toczonych w pobliżu świątyni wojowniczej bogini Myrmidii, grupa Rycerzy została złapana w pułapkę przez przerażających Czarnych Strażników Emira Wasra Okrutnika.

Kiedy Arabianie podeszli bliżej, świątynią wstrząsnęło trzęsienie ziemi tak silne, że z jej dachu wprost na ulicę spadł ogromnych rozmiarów brązowy posąg bogini, miażdżąc Emira i jego wojowników. Widząc w tym opatrzność bogów, Rycerze rzucili się na wroga i przepędzili go z pola bitwy. Wkrótce potem, ci, którym udało się przeżyć, założyli Zakon Gorejącego Słońca, a za swą patronkę i obrończynię obrali Myrmidię. Po powrocie do Imperium ufundowali w samym sercu Talabheimu kaplicę Myrmidii.

Choć z powodu oddawania czci obcemu bóstwu Rycerze Gorejącego Słońca nie cieszą się zaufaniem zwykłego ludu, to niejednokrotnie godnie stawali do walki z wrogami Imperium, a wielu Elektorów widzi w nich możnych sprzymierzeńców.


Mniejsze zakony rycerskie[]

Rycerze Magritta

Rycerze Magritta to tajne stowarzyszenie zrzeszające członków w całym Starym Świecie, ale najsilniejsze w Tilei i Imperium. Pierwotnie był to zakon rycerski założony w celu wyzwolenia Estalii po inwazji Arabyan w 1448 roku, jednak sto lat później okazało się, że nie są oni poszukiwani w swojej ojczyźnie.Opuścili Estalię i zeszli do podziemia, poświęcając się kontynuacji swojej pierwotnej misji.

Obecnym Wielkim Mistrzem zakonu jest tileański rycerz Enzo Moretti.

Rycerze Gryfona

Rycerze Gryfona to prawdopodobnie najbardziej wyszkolony i militarystyczny zakon rycerski we współczesnym Imperium. Ich codzienne rytuały składają się głównie z rygorystycznych treningów walki. Weteran Rycerz Gryfonów jest uosobieniem dyscypliny i żołnierskiej odwagi na polu bitwy. Jest w stanie i chce utrzymać swój teren, atakować lub wycofać się w dobrym porządku (jeśli wymaga tego sytuacja). Rycerze Gryfa zostali założeni w roku 2305 IC przez Imperatora Magnusa Pobożnego w ramach odbudowy Imperium po Wielkiej Wojnie z Chaosem. Magnus poprosił stu najbardziej lojalnych i oddanych Rycerzy Pantery, aby dołączyli do niego na jego dworze w mieście Nuln, gdzie utworzył Zakon Sigmarytskich Templariuszy bezpośrednio odpowiedzialnych za ochronę Świątyni Sigmara w ówczesnej stolicy Imperium. Rycerze byli głęboko zaszczyceni tym wyborem i przyjęli ofertę, a Zakon Rycerzy Gryfa został powołany do życia. Kiedy w 2429 roku Korona Imperialna przeszła ostatecznie w ręce Książąt Altdorfu, Rycerze Gryfa przenieśli swoją kapitułę do Katedry Sigmara w Altdorfie, aby podtrzymać przysięgę ochrony serca królestwa Sigmara. W wyniku tego istnieje pewna wrogość pomiędzy Rycerzami Gryfa a Reiksguardem , z których każdy uważa, że drugi narzuca mu jego tradycyjną rolę.

Templariusze Wiecznego Światła

Kodeks wojownika tego zakonu opiera się na zasadach sprawiedliwości i uczciwości. Oczywiście, jako szlachta, Templariusze mają odmienne zdanie na temat sprawiedliwości niż zwykli ludzie, ale nie można zaprzeczyć, że Templariusze często chętnie walczą w imieniu tych, którzy nie mają nikogo innego do obrony. Templariusze Wiecznego Światła bronili dotkniętej zarazą wioski Hafbad, gdy nikt inny nie chciał, a członkowie ich Zakonu oddali życie, by pokonać potężnego Shaggotha Brakortha w Górach Krańca Świata. Pomimo tych czynów, Zakon przeszedł do historii z innego, mniej chwalebnego powodu: Templariusze Wiecznego Światła są przeklęci. Tajemnica tego, w jaki sposób zostali dotknięci tą klątwą, jest zamknięta w aktach Zakonu, ale spekuluje się, że obrazili jakieś bóstwo podczas krucjaty w Araby wieki temu. Niezależnie od przyczyny, zrzucają się z koni w nieodpowiednich momentach, miecze łamią się przy zadawaniu śmiertelnych ciosów, a pozornie stabilna ziemia zamienia się w bagno lub ruchome piaski, gdy tylko dotkną jej kopyta ich rumaków. Tylko członek tego Zakonu (Kurt von Tzalza) mógł zostać trafiony w oko rykoszetem wystrzelonym za nim. Tylko Wielki Mistrz Wiecznego Światła (Zygmunt Drak) mógł zostać bezceremonialnie wrzucony na wóz z obornikiem podczas parady zwycięstwa w Altdorfie, jedyny taki wóz na wiele mil w okolicy. Tylko jeden Kapitularz w całej historii Imperium zniknął w przepaści na skutek dziwnego wstrząsu ziemi. W historiach Imperium można znaleźć o wiele więcej różnych relacji o tym nieszczęściu. Mimo to, Templariuszom Wiecznego Światła nigdy nie brakuje nowych rekrutów. Dla pewnej klasy szlachty lepiej jest należeć do sławnego zakonu, choćby nie wiem jak pechowego, niż do takiego, którego imię jest nieznane poza murami kapituły.

Rycerze Krwi Sigmara

Rycerze Krwi Sigmara mają długą i dumną historię. Dowodzeni przez Wielkiego Mistrza, Hansa Leitdorfa - brata zmarłego Elektora Hrabiego Averlandu, ich szeregi wypełnione są ludźmi ze szlacheckich domów całego Imperium. Ich proces selekcji jest uważany za ekstremalny nawet wśród innych zakonów, jako że każdy szkolący się Rycerz musi spędzić rok na studiach w Kulcie Sigmara, gdzie jest oceniany przez kapłanów co do jego wartości.

Ich Kapituła, Heldenhame Keep, jest najwspanialszą fortecą w Talabeclandii. Zamek został założony po powrocie Rycerzy Krwi Sigmara z arabyjskich wypraw krzyżowych.

Zakon Czarnego Niedźwiedzia

Najbardziej hałaśliwy ze wszystkich zakonów rycerskich w Imperium, Rycerze Czarnego Niedźwiedzia posiadają twierdzę na granicach Averlandu, jak również kapitularz w samym Averheim. Blisko stąd do nawiedzonej Sylvanii i nawiedzonych przez orków gór Worlds Edge, niedźwiedziom z Averlandu nie brakuje okazji do wykazania się męstwem. Mimo to, Rycerze często znajdowali się bez przeciwnika, więc stworzyli serię turniejów walki, aby dać ujście swojej energii (wcześniej zajmowali się polowaniem na Halflingów - zajęciem, które zostało zakazane w 2402 IC). Turnieje te sprawdzają wszystkie aspekty tego, co Czarny Niedźwiedź uważa za rycerskie umiejętności i obejmują takie wyczyny jak walka na miecze, jazda konna i oczywiście spożywanie dużych ilości napojów alkoholowych - przynajmniej dla mężczyzny. Skąd wzięła się nazwa Zakonu jest źródłem wielu dyskusji. Oficjalna historia, przedstawiona przez samych Czarnych Niedźwiedzi, mówi o szlachetnym, lecz zubożałym rycerzu, który musiał walczyć z wielkim niedźwiedziem, by uratować szlachetnie urodzoną damę, która zgubiła się w imperialnej dziczy. Uznając szlachetność jego czynu i będąc w posiadaniu wielkiego bogactwa, podarowała ona swojemu wybawcy niewielką część swojego majątku, którą ten wykorzystał do założenia domu Zakonu Rycerskiego w Averheim. To właśnie w tej pamięci każdy z turniejów Zakonu otwierany jest przez Wielkiego Mistrza Zakonu walczącego z niedźwiedziem - praktyka ta może prowadzić do tego, że w ciągu roku może pojawić się i zniknąć wielu Wielkich Mistrzów, zwłaszcza gdy miód pitny płynie! Inne gwałtownie tłumione plotki mówią, że nie było takiego incydentu i że Zakon wziął swoją nazwę od bardzo prozaicznej tawerny o tej samej nazwie w Averheim.

Łowcy Sigmara

Stosunkowo nowy zakon, założony w 2521 IC, Łowcy Sigmara poświęcili się polowaniu i niszczeniu ognisk Chaosu w regionie lasów Drakwald. Zakon został założony przez Jerika Wildorna w następstwie Burzy Chaosu, głównie w odpowiedzi na zwiększoną obecność Bestii oraz innych mrocznych i niebezpiecznych istot czających się w głębokich lasach północnych krańców Imperium. Jerik jest biegłym leśnikiem i tropicielem, a umiejętności te są naśladowane, doskonalone i szlifowane przez Rycerzy Zakonu każdego dnia. Często zapewniają oni eskortę dla powozów i karawan kupieckich podróżujących przez ten region. Poza tymi obowiązkami Łowcy Sigmara dokładają wszelkich starań, aby tropić i eliminować zło, tam gdzie żyje ono w lasach. Ich strategia opiera się na uderzeniu w Chaos, zanim jego siły zdążą się zebrać i stworzyć armię. Dzięki prewencyjnemu atakowi można ocalić życie, a małe osady uniknąć spustoszenia przez Chaos. Przeciętny Łowca Sigmara często spędza długie okresy czasu, żyjąc na zewnątrz. W związku z tym musi sam zadbać o swoje wyżywienie i ma niewiele czasu na naprawę swojego sprzętu. Niosą w teren wszystko, co może im się przydać - nigdy nie wiadomo, jak trudny będzie szlak. Oblepieni błotem i cuchnący, Łowcy z pewnością nie są uważani za najbardziej efektowny zakon rycerski. W rzeczywistości, gdy zbierają się w grupy bojowe, często są myleni z grupami wolnych rycerzy, niezwiązanych z żadnym zakonem. Ich nieustanna walka z siłami Chaosu jest jednak mile widziana w tych mrocznych czasach. Nierzadko okoliczni mieszkańcy oferują schronienie i żywność tym dzielnym wojownikom Imperium w geście wdzięczności za ich wysiłki.

Zakon Złamanego Miecza

Zakon Złamanego Miecza powstał po tym, jak grupa miejscowych wolnych rycerzy pod wodzą Dott'a Barthos'a zebrała się, aby wyruszyć na poszukiwanie bandy Bestii Chaosu. W ostatnich miesiącach bestie te sterroryzowały i splądrowały kilka okolicznych gospodarstw. Ich ostatni najazd pozostawił po sobie trzy całe rodziny, zaginioną córkę farmera i trzy okaleczone krowy. Coś trzeba było zrobić. Rycerze wyśledzili Bestie przez pokręcony las do ich obozu i przygotowali się do walki. Podczas ataku Dott Barthos zmierzył się z przywódcą bestii - Sizlakiem Grimhoofem. W walce z plugawym bestią Dott Barthos został ciężko ranny. Ostatkiem sił Barthos ruszył do ataku. Jego miecz zatoczył szeroki łuk i uderzył w głowę Sizlaka Grimhoofa. Cios rozciął czaszkę bestii na pół, łamiąc przy tym miecz Barthosa. Gdy Grimhoof został pokonany, Dott Barthos był pełen sprawiedliwej furii. Wykorzystując przewagę, Dott i jego ludzie ruszyli w pościg za uciekającymi Bestiami przez las, by w końcu ich wszystkich pokonać. W następstwie potyczki, ze złamanym mieczem przyciśniętym do piersi, Dott Barthos w końcu poddał się swoim straszliwym ranom. Tego dnia rycerze, którzy przeżyli, utworzyli Zakon Złamanego Miecza, którego celem jest niszczenie zła i ochrona poddanych Imperium. Złamany Miecz Dott'a Barthos'a i czaszka Grimhoof'a po dziś dzień znajdują się w głównej sali ich kapitularza.

Zakon Świętej Kosy

Zakon Świętej Kosy za swój obowiązek obrał patrolowanie mrocznych dróg i ścieżek wschodniego Stirlandu w pobliżu granicy z Sylvanią. Ich historia jest długa i tajemnicza, a większość zapisków Kapituły trzymana jest pod kluczem. Krążą plotki, że Zakon ma w sobie skażone linie krwi o złej reputacji - ale nikt nie wie tego na pewno. To, co wiadomo o Scytach, to fakt, że są oni dobrze wyszkolonymi łowcami Wampirów. Niestrudzenie eliminują potencjalne zagrożenia wampiryczne, kulty i wszystkich, którzy służą takiemu mrocznemu panu. Ponieważ Scythes zajmują się głównie stworzeniami nocy i mroczną, nekromantyczną magią, ich metody są powszechnie uważane za nieortodoksyjne, a często wręcz niestosowne. Większość sąsiednich prowincji otwarcie gardzi Świętymi Kosami i nie gości ich w swoich tawernach czy miastach. Ta nieufność nie jest całkowicie bezpodstawna. Ich zapał do niszczenia Nieumarłych jest tak wielki, że niejedno miasto zostało doszczętnie spalone i spłonęło w wyniku "trybunału" Świętych Kos. Odziani w czarną jak smoła zbroję płytową i uzbrojeni w lśniącą kosę, Święci Kosiarze są przerażający, jeśli spotkamy ich na samotnej drodze po zmierzchu. Jednakże, nieznani zwykłym mieszkańcom tej krainy, Święci Kosiarze pełnią bardzo realną i pożyteczną służbę dla Imperium. Ich sekretne działania pomagają uchronić Stirland przed upadkiem w krainę zarazy i terroru z rąk Wampirycznych Hrabiów Sylvanii.

Rycerze Morr

Zakuci w czarne, płytowe zbroje i śmiertelnie milczący na polu bitwy, Rycerze Morr są mrocznymi strażnikami Imperium. Kiedy rodzice chcą, by ich dzieci zasnęły w nocy, mówią im, że Rycerze Morr przyjdą po nie, jeśli nie odpoczną. Rycerze Morra boją się swojego oddania Bogu Umarłych, a o ich rytuałach inicjacyjnych krążą mroczne opowieści. Mimo to, ich sprawność bojowa jest bardziej niż mile widziana przez tych, u których walczą, gdyż ich cicha skuteczność jest jedną z najlepszych w Imperium. Czasami określa się ich mianem Czarnej Gwardii lub Czarnych Rycerzy. Mają swoją kapitułę w odległej krainie Tilea, w mieście Luccini.

Zakon Złotego Lwa

Świecki zakon, który nie służy bezpośrednio kościelnemu kultowi żadnego boga, Rycerze Złotego Lwa są o tyle niezwykli, że zostali założeni w Araby podczas wypraw krzyżowych. Grupa rozczarowanych rycerzy uciekła do zaściankowej arabyjskiej wioski po tym, jak ich armia poniosła druzgocącą klęskę. Tam rycerze zaczęli rozpaczać, że nigdy nie wrócą do domu. Jeden z rycerzy, Erich von Strommer, postanowił przywrócić im wiarę w siebie. Aby udowodnić, że ich sprawa jest słuszna, wyruszył na sawannę, aby zabrać głowę lwa ludojada. Twierdził, że jeśli uda mu się wykonać to niemożliwe zadanie, będzie to pewny znak, że Sigmar jest mu przychylny. Mijały dni, a on wracał, bliski delirium, niosąc głowę potężnego lwa. Rycerze byli pełni odwagi, przemianowali się na cześć tego wyczynu, wyruszyli na pustynię i w końcu spotkali się z sojusznikami. Od tego czasu Zakon Złotego Lwa służy Imperium jako jeden z najbardziej lojalnych zakonów rycerskich.

Rycerze Encarmine

Założony przez bogatego dyletanta Frederici Tolscano z Tilei w 2310 IC, Zakon Rycerzy Encarmine jest krzykliwą, wytworną grupą wojowników. Może to mieć związek z faktem, że Zakon składa się wyłącznie z bogatych i uprzywilejowanych. Jednak samo bogactwo nie gwarantuje przyjęcia do zakonu, ponieważ istnieją bardzo ścisłe i sztywne wytyczne dotyczące tego, kto może wstąpić do Zakonu Rycerskiego. Jako zbiór bogatych i potężnych jednostek, Rycerze Encarmine mają duże wpływy polityczne w Imperium. W związku z tym mają możliwość wyboru kampanii, w których wezmą udział - często są to te, które nie wymagają zbyt wiele brudnej roboty, a przynoszą najwięcej chwały. Każdy członek zakonu ma na sobie czerwoną zbroję płytową z trójkolorowym upierzeniem w kolorach zielonym, białym i czerwonym. Ponieważ farba pokrywająca zbroję łatwo się odpryskuje, strój musi być stale przemalowywany po każdej akcji, aby zachować pozory. Członkowie Enkarminów odżegnują się od "niskiej" tarczy, gdyż chowanie się za metalową barierą w czasie bitwy jest "zwykłą obroną". Zamiast tego, Encarmine praktykują sekretną technikę walki dwoma mieczami, wynalezioną w Tilei. Jeden miecz służy jako narzędzie do odbijania ciosów, podczas gdy drugi zadaje cios śmiertelny. Pomimo ich często nieznośnego charakteru, Encarmine są bardzo mile widziani, gdy w końcu dochodzi do bitwy. Ponieważ członkowie Zakonu nieustannie doskonalą technikę walki dwoma mieczami, są mistrzami w posługiwaniu się ostrzem. Wrogowie padają masowo, gdy opancerzeni na czerwono rycerze przebijają się przez szeregi wrogich wojsk pieszych i konnych. Tak długo, jak imperialny generał jest w stanie znieść opowieści o przesadnej odwadze, Rycerze Encarmine są cennym nabytkiem dla każdej armii Imperium.

Zakon Młota Sigmara

Zakon Młota Sigmara został założony w Altdorfie wkrótce po tym, jak w 1999 IC dotarły do miasta wieści o zniszczeniu Mordheim. Gorliwi Lektorzy Sigmara zachęcali pobożnych synów miejscowych szlachciców do wstąpienia w szeregi rodzącego się Zakonu. Po zebraniu się, Lektorzy wysłali Zakon do ruin Mordheim, aby przywrócić porządek i utrzymać wiarę (i wiernych) przy życiu podczas całego zamieszania. Templariuszy tego zakonu często można spotkać, jak niosą wiarę chwiejącym się masom i miażdżą czaszki plugawych heretyków. Wyruszają na bitwę dzierżąc wielkie młoty wojenne wszelkiego rodzaju, co jest kolejnym znakiem ich oddania Sigmarowi.

Zakon Ognistego Serca

Rycerze Ognistego Serca to zakon templariuszy, który stanowi fanatyczne militarne skrzydło Kultu Sigmara. Jako zakon militarno-religijny Sigmara, "Młota Goblinów", poświęcają się zniszczeniu wszystkich Goblinoidów. W czasie wojny walczą również u boku armii Imperium. Zakon ten ma długą i chwalebną historię, sięgającą czasów Ery Trzech Cesarzy, kiedy to Kult Sigmara został zdelegalizowany w Talabeclandzie.

Zakon Czarnej Róży

Rycerze Czarnej Róży to zakon rycerski w Imperium, powiązany z Morrem. Motto Zakonu brzmi: Nie bój się śmierci. Zakon rekrutuje się tylko z miejscowej szlachty, a jego liczebność w ostatnich latach zmalała. Rycerze Czarnej Róży zostali założeni w czasie Czarnej Plagi przez elektora Stirlandu, aby służyć jako jego osobista ochrona, jednak ich lojalność zmieniała się wielokrotnie na przestrzeni wieków. Zakon powszechnie używa motywów związanych ze śmiercią i bogiem śmierci Morrem.

Rycerze Byka

Rycerze Byka, zwani też Upartymi Bykami, to zakon rycerski z Ostlandu, którego wielki mistrz, Leopold von Raukov, jest kuzynem hrabiego elektora. Walczą dwuręcznymi mieczami i znani są z formacji bojowej zwanej "Szarżą Byka".

Źródła[]

  • Warhammer Armies - Imperium (8-ma edycja)
Advertisement